Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Działkowiec nie chce płacić dodatkowych pieniędzy

Janczo Todorow
- Haraczu nie będę płacił, bo nic z tego nie mam – mówi Wacław Janowski.
- Haraczu nie będę płacił, bo nic z tego nie mam – mówi Wacław Janowski. fot. Janczo Todorow
- Ze strony zarządu ogrodu "Związkowiec" nie mam żadnego wsparcia, tylko muszę płacić na jego rzecz coraz większe kwoty - narzeka Wacław Janowski.

- Rozumiem, że trzeba zapłacić podstawową opłatę za działkę oraz za wydobycie wody, ale za co mam płacić 30 zł na rzecz ogrodu? Zresztą rok temu kwota wynosiła 20 zł, a w tym, niewiadomo dlaczego ją podwyższono - denerwuje się Wacław Janowski. - To są spore pieniądze, jak się pomnoży 240 działek w ogrodzie przez 30 zł wychodzi kwota ponad 7 tys. zł. Jeszcze na czyn społeczny trzeba zapłacić dodatkowo po 10 zł. Na co idą te pieniądze? Jak potrzebuję pomocy od kierownictwa ogrodu, to jej nie dostaję - dodaje działkowicz.

To nie kwoty z sufitu
W. Janowski ma pretensje o to, że w ogrodzie nie ma drabin, kosiarek, ani innych sprzętów i wszystko musi dźwigać z domu. - Skoro płacimy tyle pieniędzy, to zarząd powinien nam wypożyczać sprzęt. Syn ma swoją działkę przy ulicy Zwycięzców i tam zarząd pożycza działkowiczom wszelaki sprzęt - dodaje. Zapewnia, że próbował wyjaśnić sprawę u szefa zarządu, ale niczego nie wskórał, wobec tego tych 30 zł nie zapłaci.

Franciszek Bors jest prezesem "Związkowca" oraz przewodniczącym kolegium prezesów ogrodów w Żarach. - Dziwi mnie, że ten pan nie rozumie sprawy. Po pierwsze tych kwot nie bierze się z sufitu, a zatwierdza je walne zebranie. Przecież ponosimy koszty związane z naprawą ogrodzenia, usuwaniem awarii wody oraz wywozem śmieci - wyjaśnia.

Pozbawią członkostwa?

F. Bors tłumaczy, że jakiś czas temu w ogrodzie zepsuła się pompa wodna, którą trzeba było wymienić. Na nową trzeba było wydać 6,5 tys. zł. - Przecież jest księgowa, skarbnik, ani jednej złotówki nie można wydać bez udokumentowania. Nie jest prawdą, że nie mamy drabin, czy kosiarek. Mamy różne sprzęty - zapewnia prezes.

W. Janowski stwierdza, że przez wiele lat wnosił regularnie wszystkie opłaty. Ale w tym roku 30 zł nie zapłaci. - To jest sprzecznie z regulaminem ogrodu, w związku z tym będziemy musieli tego pana pozbawić członkostwa - ripostuje F. Bors.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska