Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzieci śpią spokojnie, ale rodziców czeka stres

Redakcja
Nabory jeszcze nie ruszyły, jednak znowu zabraknie miejsc w żłobkach i przedszkolach - wynika z naszych ustaleń. Urzędnicy: - Postaramy się, by dotyczyło to jak najmniejszej liczby dzieci.
Nabory jeszcze nie ruszyły, jednak znowu zabraknie miejsc w żłobkach i przedszkolach - wynika z naszych ustaleń. Urzędnicy: - Postaramy się, by dotyczyło to jak najmniejszej liczby dzieci. Tomasz Rusek
Nabory jeszcze nie ruszyły, jednak znowu zabraknie miejsc w żłobkach i przedszkolach - wynika z naszych ustaleń. Urzędnicy: - Postaramy się, by dotyczyło to jak najmniejszej liczby dzieci.

Urzędnicy powoli szykują się już do naborów. W Gorzowie od lat przypomina to niemalże wojnę, bo miejsc jest zawsze mniej niż chętnych. W zeszłym roku było podobnie. - Może warto sprawdzić, czy znowu zostaniemy odprawieni z kwitkiem? Mam syna, chciałabym, by poszedł do przedszkola. A od znajomych wiem, że to droga przez mękę: odwołania, wnioski, a potem szukanie prywatnej placówki, która jest dwa razy droższa - napisała w e-mailu pani Joanna.Jak będzie więc w tym roku z naborami? - Niepotrzebnie rodzice i media sieją zamęt i nakręcają się, stresują. Nigdy nie będzie idealnie, bo tak nie ma w żadnym mieście, ale staramy się, by jak najwięcej dzieci znalazło miejsce w przedszkolu - powiedziała nam Iwona Sancewicz z wydziału edukacji.Wiadomo, że w marcowym naborze do żłobków będzie - jak ostatnio - dokładnie 105 miejsc dla nowych dzieci. - To stała liczba wynikająca, w dużym skrócie, z przelicznika powierzchni na jedno dziecko - wyjaśniała dyr. wydziału spraw społecznych Dorota Modrzejewska - Karwowska. Dlaczego nie ma więcej miejsc? Bo nie ma szans na budowę nowego żłobka (ze względów finansowych wykluczył to prezydent Tadeusz Jędrzejczak), choć jest pod taki obiekt działka przy ul. Maczka. Nie ma jednak takiej inwestycji w budżecie na 2013 r. ani nawet dalszych planach wydatków.Tymczasem w ostatnim naborze aż 150 rodzin miasto musiało odesłać z kwitkiem - dla tylu dzieci zabrakło miejsc w żłobkach! - Nie jestem w stanie odpowiedzieć dziś, czy ta liczba będzie taka sama. Będziemy wiedzieć po liczbie zgłoszeń - zastrzega dyr. Modrzejewska - Karwowska.A co z przedszkolami? W zeszłym roku wpłynęło 1.012 zgłoszeń. Miejsc było o niemal 400 mniej. Ale urzędnicy - dosłownie - poruszyli niebo i ziemię, by znaleźć dodatkowe. Udało się całkiem nieźle. W przedszkolach ostatecznie umieszczono 892 dzieci trzyletnich, 19 osób trafiło do oddziałów przedszkolnych w szkole SP 16. W sumie zabrakło więc miejsc dla 101 maluchów. Urzędnicy mówią, że tak naprawdę 20, bo 81 z nich zaczęło zajęcia w placówkach niepublicznych. Ale faktem jest, że w publicznych nie było miejsca dla ponad setki trzylatków.- W bieżącym roku do naboru elektronicznego przewidujemy ok. 700 miejsc, pozostałe miejsca uzależnione są od liczby pięcio- i sześciolatków przechodzących do klasy pierwszej i oddziałów zerówkowych w podstawówkach. Dziś tego nie da się przewidzieć. Ostatnio zmiany, zapisy i przenosiny trwały niemal cztery miesiące i dopiero we wrześniu tak naprawdę wiedzieliśmy, ile trzylatków zmieścimy w przedszkolach - wyjaśnia Sancewicz.A z przedszkolami - jak wskazują urzędnicy - problem jest jeszcze jeden: rodzice mocno walczą o miejsce dla dziecka, a potem maluch chodzi na zajęcia tylko po pięć, sześć godzin dziennie. A przez inne zasady opłat (samorząd musi zapewnić pięć darmowych godzin) drastycznie spadły wpływy. Stąd niektóre placówki pozmieniały czas pracy, zdarzają się łączone grupy. A miasto stara się oszczędzać. W zeszłym roku wydało na przedszkola 33 mln 287 tys. zł. W tym chce obciąć 1 mln zł.Pełna informacja o naborach do żłobków i przedszkoli będzie na stronie www.gorzow.pl. Do tematu wrócimy.O miejsce w żłobku jest trudniej niż w przedszkolu. W tym roku będzie podobnie. Tłok - tylko nieco - rozładował nowy oddział żłobkowy dla 20 dzieci na os. Słonecznym.SKOMENTUJCzy zdobyliście dla dziecka przedszkole? 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dzieci śpią spokojnie, ale rodziców czeka stres - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto