Grupa dzieci w środę rano zebrała się na ul. Wojska Polskiego w Zielonej Górze. To miejsce zbiórki, z którego miały wyruszyć na wycieczkę. I zaczęły się problemy. Pierwszy autokar nie zabrał dzieci. Nie zgodzili się na to organizatorzy kiedy dowiedzieli się, że pojazd nie ma klimatyzacji.
Po pewnym czasie przewoźnik podstawił drugi autokar. - Ten nie został dopuszczony do ruchu przez Inspekcję Transportu Drogowego - informuje asp. sztab. Andrzej Gramatyka, zastępca naczelnika zielonogórskiej drogówki.
Przewoźnik z okolic Świebodzina zobowiązał się podstawić więc trzeci pojazd. Dzieci czekały i czekały. Przyjechała również zielonogórska drogówka, która miała skontrolować pojazd pod kątem technicznym oraz trzeźwości kierowcy. - Tym razem autokar nie dojechał - mówi asp. sztab. Gramatyka.
Przeczytaj też:Tak otwieraliśmy S3 z Gorzowa do Międzyrzecza (wideo, zdjęcia)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?