Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzieci znajdą rodzinę pod choinką

Paweł Kozłowski 95 722 57 722 [email protected]
joeymc86/sxc.hu
- Co roku mamy wielką choinkę. Kiedy mąż wnosił ją do domu, jeden z maluchów krzyknął: Ciociu, wujek las wnosi! Nigdy nie zapomnę pierwszych świąt z dziećmi - mówi Bogumiła Raszpla z Drawin.

Pani Bogumiła z mężem Marianem od 2,5 roku prowadzi pogotowie rodzinne. A to oznacza, że o każdej porze dnia i nocy mogą do nich trafić dzieci zabrane od biologicznych rodziców np. podczas policyjnej interwencji. - Zawsze chciałam pracować w przedszkolu. Kiedy synowie dorośli, dom zrobił się pusty. Dlatego postanowiliśmy uszczęśliwiać dzieci - wspomina pani Bogumiła.

Wcześniej z mężem podpatrywali, jak radzą sobie inne rodziny zastępcze, bo w ich wsi są jeszcze dwie. W tej chwili opiekują się czwórką dzieci w wieku: trzy lata, dwa, roczek oraz dwuipółmiesięcznym maluszkiem. - Pierwsze święta Bożego Narodzenia z nowymi domownikami były niezapomniane. Dzieci wniosły wiele radości - opowiada pani Bogumiła.

Więcej o sprawie przeczytasz w poniedziałek, w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska