Dzieciaki na scenie dały nam uśmiech i piękne wzruszenia

- Co roku występujemy w szkolnych jasełkach - opowiadają Ola Chęcińska, Natalia Salamon, Kasia Kluska i Marlena Sawicka ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Żaganiu. - Bardzo nam się podoba teatr i gra aktorska, ale tym razem nie będziemy występować, tylko oklaskiwać kolegów. A przedstawienie naszego ośrodka jest bardzo śmieszne i ciekawe. Będziemy trzymać kciuki za kolegów - aktorów. Z utęsknieniem czekamy co roku na ten przegląd oraz na inne okazje, gdy możemy się zaprezentować szerszemu gronu odbiorców.

Największą gwiazdą ośrodka jest Marlena, która zdobywa nagrody na przeglądach wokalnych. Nietylko dla niepełnosprawnych, ale również otwartych. Koleżanki są z niej dumne. Mówią, że śpiewa przepięknie i uwielbiają jej słuchać. Jest znana i ma swoich fanów.
Marlena pochodzi z Małomic i wcześniej chodziła do otwartej szkoły, ale tam nie mogła rywalizować z innymi dziećmi i nie mogła się tak rozwijać, jak w SOSW.

- Będziemy w gazecie! - cieszyła się Ola. - To dla nas duże przeżycie!
Główną pomysłodawczynią przeglądu jest nauczycielka Danuta Mizińska, która współorganizowała wszystkie imprezy teatralne i była ich sercem. - Mamy poczęstunek dla wszystkich dzieciaków, dzięki pomocy stowarzyszenia Uśmiech Dziecka przy SOSW - zaznacza.
- W przygotowania naszego przedstawienia włączyły się dzieciaki i nauczyciele - wspomina wychowawczyni Katarzyna Tabaka. - Wojtek Olejarz (prezes stowarzyszenia Uśmiech Dziecka) spełniał się na scenie i motywował uczniów. Dla naszych dzieci, a także dla zaproszonych to bardzo wielkie przeżycie. Mogą zaprezentować swoje umiejętności na prawdziwej scenie, dla życzliwej publiczności. A my jesteśmy szczęśliwi, że możemy pokazać, jakie mamy zdolne dzieci i jak wiele potrafią z siebie dać. Przy okazji jest to znakomita promocja naszego ośrodka w całym województwie. Mogą się spotkać młodzi aktorzy, nauczyciele i instruktorzy.
Wczoraj po raz pierwszy w festiwalu wzięły udział przedszkolaki. Maluchy wraz z paniami przyjechały z przedszkola specjalnego w Świebodzinie.

Występ grupy Krasnale był wzruszający. Zagrały małe marionetki, które poruszały rączkami, zaczepionymi na sznurkach. To był ich pierwszy raz, gdy pokonały tak dużą odległość, aż 71 kilometrów i były już trochę zmęczone. Z tego powodu organizatorzy zdecydowali, że wystąpią jako pierwsze.

W przeglądzie wzięły udział grupy z Żagania, Żar, Krosna Odrzańskiego, Gubina, Nowej Soli i Szprotawy.
Formą teatralna była jedna z najtrudniejszych sztuk teatralnych - pantomima.
Język gestów jest uniwersalny i był zrozumiały dla wszystkich. Młodszych i starszych.
- Co roku przyjeżdża do nas kilkadziesiąt dzieciaków niepełnosprawnych - tłumaczy W. Olejarz. - Robią to z wielką radością, bo tutaj mają okazję do dobrej zabawy, nawiązują kontakty. Pokonują nieśmiałość i czują się ważni. Walczą ze swoimi słabościami. Wadami wymowy, czy niską samooceną.