Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzięki naszej interwencji dach zostanie naprawiony

Rafał Krzymiński 68 324 88 44 [email protected]
Zofia Hładka płacze, że gmina zostawiła ją bez pomocy
Zofia Hładka płacze, że gmina zostawiła ją bez pomocy Mariusz Kapała
- Ratujcie! Mieszkanie jest zalewane, wszystko się sypie. I nie mam za co żyć - zaalarmowała nas Zofia Hładka. Po naszej interwencji dach w kamienicy zostanie naprawiony, a Czytelniczka dostanie zasiłek.

Zofia Hładka jest lokatorką kamienicy w centrum Świebodzina przy ul. 1 Maja. Od lat choruje na serce. Porusza się z trudem. Poskarżyła się nam na warunki, w których mieszka.
Na miejscu przywitała nas odrapana kamienica. Klatka prezentowała się nie lepiej. Nie tak łatwo było dostać się do mieszkania naszej Czytelniczki, bo prowadzą do niego strome schody.
- Już tak dłużej nie da się żyć - żali się Z. Hładka. - Meble w kuchni trzymają się tylko dzięki temu, że podparłam je kołkami. W nocy nie mogę oka zmrużyć, bo wydaje mi się, że podłoga się kołysze. Mam 600 zł renty i gdyby nie pomoc córki, pewnie umarłabym z głodu.

Kobieta wybucha płaczem. Od lat prosi gminę o zamianę mieszkania. A to już na pierwszy rzut przypomina lokal socjalny. Na tym nie kończą się problemy naszej Czytelniczki.
- A najgorzej jest w łazience - przekonuje Hładka. - Od kilku lat mieszkanie jest zalewane. Niby coś tam naprawiają, ale nic z tego nie wynika. W zeszłym roku też mi obiecano, że załatają dach. Ale nikt się tym nie zainteresował. Ja już nie mam siły.
Pokazuje nam korespondencję z zarządcą nieruchomości, czyli Świebodzińskim Towarzystwem Budownictwa Społecznego. Pierwsze pismo wysłała w 2007 r.

Inspektor ds. technicznych Szczepan Bartkiewicz dobrze zna całą sprawę. - Pani Zofia ma sporo racji - mówi. - Wielokrotnie zwracała się do nas z prośbą o pomoc i nigdy jej nie odmówiliśmy. Choć w pierwszej kolejności powinna zapukać do gminy, która jest właścicielem lokalu. To na jej zgłoszenie naprawialiśmy dach, także w zeszłym roku. Ale nie tylko on zawinił. Zacieki w łazience pojawiły się, bo połączenie ubikacji z pionem było nieszczelne. Pani Zofia otrzymała już odszkodowanie za tę szkodę.
Sz. Bartkiewicz podkreśla, że ŚTBD zarządza tylko częściami wspólnymi budynku, czyli m.in. klatkami schodowymi i dachami. Obiecuje, że osobiście sprawdzi, czy w łazience naszej Czytelniczki nie pojawiły się nowe zacieki. - Dach też sprawdzimy. Jeśli przecieka, zostanie naprawiony jeszcze w kwietniu - deklaruje. Na ten rok planowany jest też remont elewacji.
O interwencję poprosiliśmy też gminę, która jest właścicielem lokalu.
- Dlaczego zostawiliście panią Zofię bez pomocy?
- To nieprawda - przekonuje wiceburmistrz Krzysztof Tomalak. - Cała sprawa wygląda inaczej. Pani Zofia mieszkała już w nowym lokalu przy ul. Sulechowskiej, ale z jakiś powodów wybrała ten przy 1 Maja. Mieszkanie od samego początku było w bardzo złym stanie technicznym. Warto wspomnieć, że lokatorka poskarżyła się inspektorowi nadzoru budowlanego, ale ten nie stwierdził, że stan lokalu zagraża bezpieczeństwu. Podłoga jest krzywa, ale też nie stanowi żadnego zagrożenia.
Wiceburmistrz dodaje, że gmina kilkakrotnie zlecała zarządcy nieruchomości naprawę dachu. Po raz ostatni w zeszłym roku. I ten wywiązał się z zadania.
- Pani Zofia nie płaci czynszu - kończy K. Tomalak. - I z tego powodu nie może liczyć na wiele, ale spróbujemy jej pomóc.

Dzień później wiceburmistrz oddzwonił. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej przez pół roku będzie wypłacał Zofii Hładce zasiłek celowy wysokości 100 zł.
Dziękujemy.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska