Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzięki seniorkom z UTW, młodzież dowiedziała się o istnieniu wielu znanych i zasłużonych mieszkańców

Alicja Kucharska
Alicja Kucharska
Spotkanie literackie „Byli są i będą - świebodzinianie miastu” odbyło się w miniony wtorek. Tradycyjnie, obok seniorek pojawiła się młodzież z Liceum Ogólnokształcącego oraz Publicznego Gimnazjum nr 1.

- Międzypokoleniowa współpraca jest przygodą dla obu stron. Uczymy się siebie nawzajem. Mam nadzieję, że nasze spotkania są dla młodzieży także ciekawą lekcją literatury, historii, obycia scenicznego, autoprezentacji czy pracy z mikrofonem - wyjaśniła na wstępie Walentyna Galimowska, liderka sekcji.

Za każdym razem spotkanie literackie dotyczy innego zagadnienia. Z uwagi na Dni Świebodzina, ten czas przeznaczono osobom, które w jakiś sposób zasłużyły się dla miasta i promowały Świebodzin. Niewątpliwie była to pouczająca wycieczka po dziejach Świebodzina, a światło dzienne ujrzały formy twórczości, zapewne większości nieznane. - Dzisiejszy program to historia Świebodzina przedstawiana w różnych formach twórczości. Nasze miasto istnieje już 714 lat, a to, co o nim wiemy zawdzięczamy wielu artystom. To, że Świebodzin był wzmiankowany w Ogniem i Mieczem, to dlatego, że miasto było znane w czasach, w których Sienkiewicz umiejscowił powieść. W tym czasie było tu 131 mistrzów sukiennictwa - opowiada W. Galimowska.

Pokazano przekrój form twórczości od czasów najdawniejszych. Przytoczono m. in. legendę o Mariannie, która mieszkała w świebodzińskim zamku, fragmenty kroniki Śląska, opowiedziano o osobach, które promowały miasto, m. in. znany na całym świecie Martin Agricola, autor kroniki Śląska z 1625 roku - Jakub Schickfus, malarz Robert Balcke, pisarz i poeta Eberhard Hilscher, którego pierwszy wiersz o Świebodzinie był bardzo negatywny, jednak mimo wszystko lgnął do tego miasta. - Nie zabraknie też wierszy mieszkańców Świebodzina, czy fragmentów książek traktujących o naszym mieście, a także filmów Zenona Piszczyńskiego, pierwszego filmowego kronikarza. Od czasów dawnych przeszliśmy do współczesności i osób, które uwieczniają Świebodzin na fotografiach - Piotr Węcławski oraz w słowie pisanym Kazimierz Gancewski, Łukasz Kotwicki - dodaje liderka sekcji.

Mimo, że spotkanie literackie, to uczestnicy obcowali nie tylko z literaturą. Były fotografie, filmy, utwory wykonane przez członków Świebodzińskiej Orkiestry Dętej. Współpracująca z UTW młodzież zaznaczyła, że przygotowania bardzo dużo im dały pod względem wiedzy o mieście. - Nazwiska niewiele mi mówiły, nie wiedziałam, że w Świebodzinie mieliśmy tyle znanych postaci, ani że sam Świebodzin był tak znany - powiedziała Jaśmina Aboulker.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska