Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzielą się własną krwią

(don)
Mariusz Cicharski miał dobre wyniki i w poniedziałek dzielnie oddał krew. Robi to już od czterech lat.
Mariusz Cicharski miał dobre wyniki i w poniedziałek dzielnie oddał krew. Robi to już od czterech lat. fot. Dorota Nyk
Średnio dziennie do punktu krwiodawstwa przychodzi około 20 osób. Pod tym względem poniedziałek był wyjątkowy.

- Już rano mieliśmy 36 osób, dużo przyszło także po południu - mówi Maria Musiał kierująca Rejonowym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Powodem zainteresowania oddawaniem krwi była prawdopodobnie walentynkowa akcja zorganizowana przez Wojskowe Koło Honorowych Dawców Krwi oraz RCKiK.

Po południu do okienka w punkcie ustawiła się kolejka. Nikt nie chciał się jednak przyznać, że odpowiedział właśnie na akcję dla zakochanych. Spotkaliśmy za to 22-latka Mariusza Cicharskiego, który krwiodawcą jest już od czterech lat. Tym razem towarzyszyła mu siostra.

- Ostatnio dużo młodych ludzi odpada ze względu na słabe wyniki. W piątek musieliśmy odesłać do domów aż 16 osób - mówi M. Musiał. - Zimą młodzi się słabo odżywiają, nie jędzą surówek. Polecam buraczki i szpinak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska