Dzień otwarty w bazie Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Zielonej Górze. Można nie tylko usiąść w śmigłowcu! | ZDJĘCIA

Mariusz Kapała
Mariusz Kapała
Nie lada atrakcję dla mieszkańców Zielonej Góry i okolic przygotowało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. W sobotę, 13 maja zaprosiło chętnych do zwiedzania swojej bazy na lotnisku Aeroklubu Ziemi Lubuskiej w Przylepie.

Impulsem do pokazania pracy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego od kuchni były Dni Otwartych Funduszy Europejskich, które odbywają się w ten weekend. Swoje podwoje otworzyło także 13 innych baz w kraju.

W bazie LPR zjawiły się całe rodziny.

- Takiej okazji nie mogliśmy przegapić - mówił nam pan Mirosław, który przyjechał na lotnisko z 5-letnim wnukiem. – Byłem ciekawy, jak to wszystko wygląda, a wnuk już od wczorajszego dnia był podekscytowany tym, że zobaczy śmigłowiec z bliska.

Możliwość zajrzenia do wnętrza śmigłowca nie była jedyną atrakcją. Można było podejrzeć pracę LPR, i dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy, dotyczących ratownictwa medycznego.

W programie znalazła się także nauka udzielania pierwszej pomocy i konkurs plastyczny dla najmłodszych.

Pani Anna z uwagą przyglądała się, jak fachowo udzielać pierwszej pomocy. – Większość osób nie wie, co zrobić w nagłych przypadkach lub wpada w panikę. Uważam, że takie pokazy i szkolenia powinno organizować się nie tylko na festynach, ale również w firmach i szkołach – mówiła.

3 minuty na poderwanie maszyny

- Lotnicze Pogotowie Ratunkowego w Zielonej Górze ma do dyspozycji jeden śmigłowiec. Zatrudnia czterech pilotów, czterech ratowników medycznych, siedmiu lekarzy i kierownika – informuje Justyna Sochacka, rzeczniczka prasowa Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Od początku roku zielonogórski śmigłowiec LPR brał udział w 130 misjach – dodaje.

W lotnictwie sanitarnym obowiązuje utrzymanie 3-minutowej gotowości do podejmowania akcji ratunkowych. Nowoczesny śmigłowiec EC 135/H135 w ciągu kilkunastu minut jest w stanie dolecieć do miejsca wypadku oddalonego o 60 kilometrów. Zespół medyków jest w stanie rozpocząć proces pomocy lekarskiej od momentu przylotu na miejsce zdarzenia, a także szybko przetransportować chorego do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego (SOR) w ramach tzw. złotej godziny.

Złota godzina w ratownictwie medycznym określa czas, w jakim osoba w stanie zagrożenia życia powinna znaleźć się w szpitalu lub w innej placówce, w której możliwe jest udzielenie jej fachowej pomocy. Czas ten liczy się od momentu wystąpienia zdarzenia. Warto podkreślić, że w przypadku ciężkich urazów liczy się każda minuta.

21 baz z całym kraju

Obecnie śmigłowce stacjonują w 21 bazach stałych rozmieszczonych w całej Polsce oraz jednej bazie sezonowej w Koszalinie, uruchamianej w czasie letnich wakacji.

Do zadań Lotniczego Pogotowia Ratunkowego należy nie tylko wykonywanie lotów do wypadków i nagłych zachorowań, ale też transport pacjentów pomiędzy placówkami medycznymi, transport medyczny poza granice kraju oraz transport do Polski obywateli naszego kraju - ofiar wypadków lub nagłych zachorowań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska
Dodaj ogłoszenie