Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień Ziemi w Zielonej Górze. Mieszkańcy sadzą 30 tysięcy drzewek!

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Jacek Barczyński przyjechał z synem i córeczką
Jacek Barczyński przyjechał z synem i córeczką Eliza Gniewek-Juszczak
– Dzieci zawsze będą pamiętać, że ten las, to one sadziły własnymi rękami. To będzie dla nich wartość na całe życie – podkreśla Jacek Barczyński, który na akcję sadzenia lasu przyjechał z synem i młodszą córeczką. W sobotę, w Dniu Ziemi w czterech miejscach chętni sadzili las. W jednym z nich powstaje Las pamięci Jana Pawła II.

Posadźmy Razem Las. Akcja w Zielonej Górze

– Sadzimy buka na 97 centymetrów odległości pomiędzy sadzonkami. Głębokość jest umowna, taka aby zakryć szyjkę korzeniową. Sadzonki tak sadzimy, aby korzeń był wyprostowany, zasypujemy, ubijamy, podciągamy sadzonkę delikatnie do góry i przechodzimy do następnego dołka – wyjaśnia uczestnikom akcji Maciej Niżyński, podleśniczy w Leśnictwie Ochla. – To nie jest trudne.
Nie trzeba podlewania. Sadzonki są pokryte specjalnym hydrożelem zapewniającym wilgotność na wypadek, gdyby opady ustały.
W sobotę w czterech miejscach lasu w okolicy ul. Ceramicznej w Zielonej Górze chętni mieszkańcy sadzili niemal 30 tysięcy sadzonek. To akcja Lasów Państwowych pod hasłem Posadźmy Razem Las.

Akcja sadzenia lasu. Obecni m.in. ZHR i ZUTW

Państwo Banaszakowie biorą udział w akcji od jej początków. – Nasze drzewka mają już 15 lat – podkreśla pan Zbigniew. – Pod nimi można zbierać grzyby.

– Dlaczego sadzimy las? Żeby żyć dobrze, zdrowo i wśród drzew – podkreśla Zofia Banaszak.

Zielonogórski Uniwersytet Trzeciego Wieku reprenentowała prężna grupa. Przyjechały też m.in. pary małżeńskie.

– Trzeba zazieleniać ziemię – dodaje pan Krzysztof z Zielonej Góry, który na sadzenie przyjechał z żoną Elżbietą.

W akcji sadzenia biorą udział też harcerze z ZHR. Mają właśnie harcerski weekend, więc w sobotę dołączyli do akacji. Johny i Książka dzielą się kopaniem dołków na przemian, żeby nie było za ciężko.

Jacek Barczyński przyjechał z synem i córeczką

Dzień Ziemi w Zielonej Górze. Mieszkańcy sadzą 30 tysięcy drzewek!

Sadzenie lasu. Rodzinne spędzanie czasu

Jacek Barczyński przyjechał z synem i młodszą córeczką.

– To jest dobra akcja – ocenia. – Posadzenie lasu to przyjemność. Zawsze to lubiłem, jeszcze za czasów szkolnych i tak mi zostało. Zostawimy coś po sobie. Mam nadzieję, że będzie tutaj rósł piękny las. Dzieci zawsze będą pamiętać, że ten las, to one sadziły własnymi rękami. To będzie dla nich wartość na całe życie.

– Bierzemy udział w akcji w ważnym celu, żeby drzewa dawały nam tlen, schronienie cień, żebyśmy przychodzili tutaj za kilka lat i podziwiali nasza pracę, żeby nasze dzieci i wnuki miały gdzie spędzać czas – wyjaśnia pani Agnieszka z Zielonej Góry, która na akcję przyjechała z synem. Wcześniej brała udział w sadzeniu lasu jako nastolatka. – Jak mama mi powiedziała o tej akcji, chętnie się zgodziłem – dodaje Stanisław.

Drzewka sadzi też ekipa Miejskiego Przedszkola nr 39 z Zielonej Góry. Przyszły panie nauczycielki oraz rodzice z dziećmi.

– Jesteśmy pierwszy raz na sadzeniu lasu. Bardzo nam się podoba. Dlatego myślimy, że to nie będzie ostatni raz – zapowiada Angelika Rachel.

Sadzenie lasu. Powstaje Las Pamięci św. Jana Pawła II

Do obsadzenia Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Zielonej Górze wyznaczyła cztery miejsca. W jednym z nich powstanie Las Pamięci św. Jana Pawła II.

– W tych ciężkich, trudnych czasach, w których ludzie mają dużo znaków zapytania, bardzo ważne jest, żeby pamiętać o Janie Pawle II, o tym, co zrobił dla nas, naszego kraju i Europy i zakończenia komunizmu – podkreśla wicewojewoda Olimpia Tomczyk-Iwko. – Natura łączy. Łączą nas drzewa i takie akcje są zawsze mocno pożądane. Zawsze cieszy, kiedy lasy wzrastają i kiedy mieszkańcy są zaangażowani.

Akcji towarzyszą również tematyczne stoiska nadleśnictw z zabawami i grami dla dzieci.

– Takie akcje to miód na nasze serca dlatego, że pokazują, jak ludzie kochają las i chcą o niego dbać – podsumowuje Wojciech Grochala, Dyrektor RDLP w Zielonej Górze. – My jesteśmy służbą wynajętą przez społeczeństwo do tego, aby lasem się zajmować, ale bardzo liczymy na wsparcie społeczeństwa w naszych działaniach. Pokazujemy, że to, co robimy, robimy dobrze.

Zobacz też wideo: Innowacyjny projekt w Lubuskiem. Nowa metoda liczenia dzików potrzebna w walce z ASF

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska