Dziennikarstwa uczą się od najmłodszych lat. Całkiem nieźle im idzie!

Uczniowie lubuskich szkół podstawowych, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych po raz dwunasty zostali zaproszeni przez Bibliotekę Pedagogiczną Wojewódzkiego Ośrodka Metodycznego w Gorzowie Wielkopolskim na finał Konkursu na Najlepszą Gazetkę Szkolną Województwa Lubuskiego. Największe wrażenie na jury w kategorii szkół średnich zrobiła gazetka „Poliester” redagowana w Zespole Szkół Odzieżowych z Gorzowa. Opiekunka Paulina Maszkowska nie ukrywała satysfakcji. Gazetkę utworzyła dwa lata temu wraz z Bartłomiejem Szulcem, który do dziś jest jej redaktorem naczelnym.

- Jestem zachwycona. W zeszłym roku uzyskaliśmy jedynie wyróżnienie, więc pierwsze miejsce w 12. edycji konkursu było dla nas wielkim zaskoczeniem. Satysfakcję daje też liczba zainteresowanych gazetką - dodaje nauczycielka.

- To prawda, każde wydanie schodzi już pierwszego dnia. Mimo, że gazetka nie jest bezpłatna, uczniowie chętnie ją kupują. To sprawia, że chcemy działać. Uczniom podobają się stałe rubryki, np. „Kulisy sławy”, „Krzywdy, dramaty, sensacje”, „Przepiśnik”. Wydaje mi się, że jesteśmy oryginalni, co jakiś czas pokazujemy też stare zdjęcia szkoły w rubryce „Galeria Odzieżówki” - uzupełnia Bartłomiej.

Organizatorzy konkursu postanowili nagrodzić również uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 w Żarach, wydających gazetkę pod tytułem „Kurier Dwójki”. - Tworzenie Kuriera sprawia mi wielką przyjemność, ponieważ dzieci są zawsze chętne do pracy. Co roku mamy coraz więcej chętnych - mówi opiekun - Jolanta Błaszków. Redaktor naczelna Dominika Awdziej łączy pracę w redakcji z planami na przyszłość. Inspiracje czerpie z otoczenia, zwłaszcza ze szkolnego korytarza. Jej felieton „selfie w toalecie” wywołał sporo uśmiechów na twarzach widowni. Uczennica mówiła o tym, że ostatnio w jej szkole dziewczyny częściej chodzą do toalety i spędzają tam podejrzanie dużo czasu. Celem jest oczywiście zrobienia sobie zdjęcia. Dlaczego tam? W toalecie znajduje się lustro, poza tym panują najlepsze warunki oświetleniowe. Co dziwne, dziewczyny robią zdjęcia w taki sposób, żeby było na nich widać tylko połowę twarzy, lub całkowicie zasłaniają ją ręka. „Dziwna moda” - komentuje Dominika.

- Naszym celem nie jest koniecznie wyłonienie przyszłych dziennikarzy, ale nagrodzenie ludzi kreatywnych, którzy mają pasję i chcą dzielić się nią z innymi w tak twórczy sposób popychając tym samym świat do przodu. Liczba gazetek od pierwszej edycji wzrosła prawie trzykrotnie. W tym roku jury oceniło 37 gazetek, co świadczy o tym, że nieprawdą jest, iż dziennikarstwo papierowe umiera. Co więcej, za ilością idzie jakość. Uczniowie urozmaicają szkolne gazetki o wiele ciekawych elementów, np. piszą felietony (niektóre nawet o charakterze socjologicznym), wywiady, co odróżnia ich od gazetek z pierwszych edycji konkursu. Z roku na rok poziom jest coraz wyższy.