Ze względów bezpieczeństwa jej lot do ostatniej chwili utrzymywany był w tajemnicy.
Dziewczynka dotarła samolotem rządowym z polskimi rodzinami ewakuowanymi z Iraku. Razem z nią przylecieli ojciec i dziadek. Na lotnisku małą Jannat i jej opiekunów powitali: burmistrz Żagania Sławomir Kowal oraz naczelnik wydziału promocji Norbert Lange.
- Cieszę się, że Jannat już jest w naszym kraju - powiedział S. Kowal. - W jej przypadku czas gra ogromną rolę.
O małej Jannat pisaliśmy w sobotnim Magazynie ,,GL". Przypomnijmy: dziewczynka urodziła się z poważną wadą serca, a jej życie może uratować operacja. Nie ma możliwości, by przeprowadzić ją w Iraku. O pomoc w ratowaniu wnuczki zwrócił się dziadek Jannat, który jest tłumaczem naszych żołnierzy w bazie w Diwaniyah. Sprawą zainteresował się też burmistrz Żagania S. Kowal.
Operacja i pobyt Jannat w Polsce są dość kosztowne. W grę wchodzi ok. 50 tys. zł. - Tymczasem na koncie mamy dopiero 10 tysięcy - informuje Renata Wcisło, koordynatorka akcji. - Będziemy wdzięczni za kolejne wpłaty.
Wczoraj wieczorem dziewczynka została odwieziona karetką wojskową do szpitala we Wrocławiu. Tutaj przejdzie wszystkie badania i będzie operowana.
Oto konto na które można wpłacać darowizny: Bank Zachodni WBK SA I Oddział w Żaganiu
52 1090 2558 0000 0001 0720 6900
Gmina Żagań, Pl. Słowiański 17, 68-100 Żagań,
z dopiskiem "dla małej Jannat".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?