Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziewczyny z CCC grają dziś z hiszpańską Ibizą

Konrad Kaptur
W dzisiejszym meczu wiele będzie zależało od postawy Weroniki Bortelowej.
W dzisiejszym meczu wiele będzie zależało od postawy Weroniki Bortelowej. Fot. Konrad Kaptur
W pierwszym meczu rozgrywek Pucharu Europy FIBA "pomarańczowe" pewnie pokonały szwajcarski Nyon Basket. Dziś na ich drodze stanie ekipa, która wydawała się najmocniejszą w grupie D.

Takie bynajmniej wrażenie można było odnieść tuż po losowaniu. Teraz, po siedmiu kolejnych porażkach w lidze hiszpańskiej i wymianie kilku zawodniczek trudno przewidzieć, jaką siłą dysponują podopieczne trenera Jenaro Diaza. W swojej pierwszej potyczce pucharowej Hiszpanki ograły zaledwie jednym punktem - 70:69 mistrza Niemiec - Saarlouis Royals.

Zespół jest w wyraźnym dołku, a zmiany które w nim zaszły sprawiają, że na pewno nie stanowi zwartego monolitu. W związku z tym wydaje się, że nasze mają spore szanse na pokonanie Hiszpanek. W ekipie z Ibizy mamy jedną niekwestionowaną gwiazdę. To znana z występów w Wiśle Kraków Amerykanka Shannon Johnson, która w meczu z mistrzem Niemiec rzuciła 22 punkty i była nie do zatrzymania. Pojedynki rozgrywającej zza oceanu z naszymi Weroniką Bortelową oraz Anną Pietrzak powinny być ozdobą dzisiejszej potyczki.

Nasze muszą też uważać na niekonwencjonalną Alicię Lopez, która potrafi nieźle rzucać. Już pobieżna analiza składu zespołu z Ibizy wskazuje, że ma on spore braki na pozycji rzucających. Nie ma też zmienniczki dla Johnson. Jest za to nadmiar środkowych. W składzie figurują aż cztery zawodniczki nominalnie występujące na pozycji centra. Wydaje się więc, że polkowiczanki powinny sobie poradzić z drużyna z Hiszpanii. Jednak trener Koziorowicz podkreśla, że zmiany kadrowe oraz słaby początek sezonu dzisiejszych rywalek w kontekście dzisiejszego meczu nic nie znaczą . - My nie zajmujemy się problemami innych. Naszym celem jest wyjść na parkiet i dać z siebie wszystko, zagrać tak, aby kibice przeżywali chwile radości oglądając nasz mecz - zaznacza Koziorowicz.

Możemy być pewni, że przeżywające ostatnio kryzys Hiszpanki będą chciały zrobić w Polkowicach krok na drodze ku wyjściu z zapaści. To zaś wróży ciekawy, pełen emocji mecz. Początek pojedynku w hali przy ulicy Dąbrowskiego o godzinie 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska