Głogowskie piłkarki nożne spotkaliśmy w czasie ferii, na treningu w sali gimnastycznej Gimnazjum nr 3. To głównie gimnazjalistki, jest także kilka uczennic szkół średnich. Zazwyczaj trenują na boisku, czasami na hali. Kopią piłkę z zacięciem.
- Chciałbym coś dobrego, poważnego z nimi zrobić. Czegoś je nauczyć - mówi ich trener Andrzej Biliński. Jest jednak problem. Dziewczyny za mało grają. Klubu nie stać na to, by zgłosić je do kobiecej ligi piłkarskiej. Brak na to pieniędzy.
Jak obliczyły władze Chrobrego, takie przedsięwzięcie byłoby kosztowne. Potrzeba by było najmniej 60 tys. zł. Głogowianki musiałyby być zgłoszone do drugiej ligi kobiecej. Przeciwne drużyny byłyby w odległych od Głogowa miastach. Dojazd na mecze byłby zbyt kosztowny.
- Dziewczyny chciałyby grać, a w takiej sytuacji jak są, mają tylko dwa turnieje w roku. To za mało, żeby się ograć - narzeka trener. Wpadł jednak na pomysł, jak sprawić, żeby głogowianki jednak, mimo problemów, więcej grały. Co zamierza zrobić?
- W tym sezonie chciałbym je zgłosić do ligi terenowej - zapowiada. - Będą grały przeciwko chłopakom. W lidze terenowej są słabsze zespoły męskie. Koszty będą niewielkie, bo mecze byłyby niedaleko. A zysk niewspółmierny - częsty kontakt z przeciwnikiem.
Ostateczną decyzję będzie musiał jednak podjąć zarząd. Kiedy zapadnie taka decyzja? Usiłowaliśmy zapytać o to prezesa Przemysława Bożka, ale chyba wyjechał na ferie zimowe - nie odbierał telefonu. W zespole Chrobrego grają 32 dziewczyny w wieku od 11 do 19 lat. Najbliższy sparing mają dopiero w marcu - z chłopakami, juniorami z Chrobrego.
Jeszcze w lutym, jeśli oczywiście klub znajdzie pieniądze, pojadą na coroczny turniej piłkarski kobiet w zaprzyjaźnionym z Głogowem Eisenhuttenstadt. Piłka kobieca rozwija się u naszych sąsiadów bardzo prężnie. W zeszłym roku na tym turnieju było aż 16 zespołów. Głogowianki wróciły trochę poobijane, bo Niemki są duże i silne. Ale zajęły tam czwarte miejsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?