Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziki na ulicach Zielonej Góry. Interweniowała policja i strażacy. Zwierzęta "wyproszono" z miasta

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Policjanci zostali zaalarmowani o gromadzie dzików, która grasowała w Zielonej Górze.
Policjanci zostali zaalarmowani o gromadzie dzików, która grasowała w Zielonej Górze. Lubuska Policja
To była nietypowa interwencja. W środę, 6 maja, policjanci wspólnie ze strażakami pomogli gromadzie dzików opuścić teren Zielonej Góry i bezpiecznie dostać się do lasu.

W środę, 6 maja ok. godz. 16, policjanci i strażacy zostali wezwani na ul. Nową, gdzie na terenie parku rekreacyjnego „Zielony Przystanek” żerowała rodzina dzików. W gromadzie znajdowały się cztery dorosłe osobniki i kilkanaście prosiąt. Sytuacja była poważna, gdyż na tym terenie bardzo często bawią się dzieci, jak też przebywają całe rodziny. Na szczęście ktoś w porę zauważył niebezpieczeństwo i powiadomił odpowiednie służby.

Praca policjanta potrafi zaskakiwać. Funkcjonariusze na co dzień nie tylko dbają o bezpieczeństwo i pilnują porządku na terenie lubuskich miast. Czasem mają do czynienia z naprawdę niecodziennymi sytuacjami. Bywa, że policjantom zdarza się tropić węża, szukać przestępcy w szafce kuchennej, albo... ścigać konie, które uciekły właścicielowi. Takich przykładów jest więcej!W tym materiale znajdziesz najbardziej nietypowe interwencji policji na terenie lubuskich miast w ostatnich latach. Opisy i zdjęcia z konkretnych sytuacji znajdziesz na kolejnych slajdach tej galerii. Zapraszamy do oglądania!Polecamy wideo:  Koronawirus w Polsce. Policjanci sprawdzają, czy ludzie przestrzegają zasad kwarantanny

Nietypowe interwencje lubuskiej policji. Te akcje funkcjonar...

Próbowano przepłoszyć zwierzęta

Policjanci i strażacy próbowali przepłoszyć zwierzęta, a jednocześnie zabezpieczyli wszystkie wejścia do parku, aby na jego teren nie dostały się przypadkowe osoby. Wszystkie działania zaplanowane były tak, aby nie przestraszyć ani nie wzbudzić agresji zwierząt. Jednak wypłoszenie żerującej rodziny okazało się zadaniem niełatwym, które zajęło mundurowym sporo czasu. - W końcu, po kilkudziesięciu minutach i kilku próbach, zwierzęta spokojnie opuściły tereny rekreacyjne i pobiegły do pobliskiego lasu - relacjonuje nadkom. Marcin Maludy, rzecznik prasowy lubuskiej policji.

NAJGŁOŚNIEJSZE AKCJE LUBUSKIEJ POLICJI

Służby apelują: nie dokarmiajmy dzików!

Wizyty dzikich zwierząt w mieście nie są rzadkością. Najczęściej odwiedzają nas dziki, ale zdarzają się także sarny, jelenie czy węże – takiego „lokatora” wypełzającego spod maski samochodu zauważyła kilka miesięcy temu na parkingu w centrum miasta pewna zielonogórzanka. Jednak najczęściej policjanci interweniują w przypadkach wizyt dzików, których obecność, zwłaszcza z młodymi, może być bardzo niebezpieczna dla ludzi.

Pamiętajmy aby nie dokarmiać dzikich zwierząt, nie zostawiać resztek jedzenia w koszach na śmieci, bo to właśnie łatwość zdobycia pożywienia sprzyja ich wizytom

Dzikie zwierzę może wpaść pod samochód, spowodować kolizję, a przestraszone może także kogoś zaatakować. Dlatego też policjanci strzegący bezpieczeństwa mieszkańców 24 godziny na dobę poważnie traktują takie wezwania, co pokazała również wczorajsza interwencja. - Pamiętajmy aby nie dokarmiać dzikich zwierząt, nie zostawiać resztek jedzenia w koszach na śmieci, bo to właśnie łatwość zdobycia pożywienia sprzyja ich wizytom - apeluje nadkom. Maludy

Polecamy wideo: Brak kierowców i pieszych sprawił, że jezdnie i chodniki w Hajfie opanowały... dziki

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska