W środę, 6 maja ok. godz. 16, policjanci i strażacy zostali wezwani na ul. Nową, gdzie na terenie parku rekreacyjnego „Zielony Przystanek” żerowała rodzina dzików. W gromadzie znajdowały się cztery dorosłe osobniki i kilkanaście prosiąt. Sytuacja była poważna, gdyż na tym terenie bardzo często bawią się dzieci, jak też przebywają całe rodziny. Na szczęście ktoś w porę zauważył niebezpieczeństwo i powiadomił odpowiednie służby.
Próbowano przepłoszyć zwierzęta
Policjanci i strażacy próbowali przepłoszyć zwierzęta, a jednocześnie zabezpieczyli wszystkie wejścia do parku, aby na jego teren nie dostały się przypadkowe osoby. Wszystkie działania zaplanowane były tak, aby nie przestraszyć ani nie wzbudzić agresji zwierząt. Jednak wypłoszenie żerującej rodziny okazało się zadaniem niełatwym, które zajęło mundurowym sporo czasu. - W końcu, po kilkudziesięciu minutach i kilku próbach, zwierzęta spokojnie opuściły tereny rekreacyjne i pobiegły do pobliskiego lasu - relacjonuje nadkom. Marcin Maludy, rzecznik prasowy lubuskiej policji.
NAJGŁOŚNIEJSZE AKCJE LUBUSKIEJ POLICJI
- Bandyci mieli siekierę i pistolet. Chcieli zabić
- Oszukiwali na potęgę. W końcu szajka została rozbita
- Okrutna zbrodnia. 26-latka zabita strzałem w głowę
- Szalona ucieczka przed policją przez centrum miasta [WIDEO]
- Morderca roztrzaskał głowę siekierą. Policja ma podejrzanego
- Nożownik zamordował ciosem prosto w serce
Służby apelują: nie dokarmiajmy dzików!
Wizyty dzikich zwierząt w mieście nie są rzadkością. Najczęściej odwiedzają nas dziki, ale zdarzają się także sarny, jelenie czy węże – takiego „lokatora” wypełzającego spod maski samochodu zauważyła kilka miesięcy temu na parkingu w centrum miasta pewna zielonogórzanka. Jednak najczęściej policjanci interweniują w przypadkach wizyt dzików, których obecność, zwłaszcza z młodymi, może być bardzo niebezpieczna dla ludzi.
Pamiętajmy aby nie dokarmiać dzikich zwierząt, nie zostawiać resztek jedzenia w koszach na śmieci, bo to właśnie łatwość zdobycia pożywienia sprzyja ich wizytom
Dzikie zwierzę może wpaść pod samochód, spowodować kolizję, a przestraszone może także kogoś zaatakować. Dlatego też policjanci strzegący bezpieczeństwa mieszkańców 24 godziny na dobę poważnie traktują takie wezwania, co pokazała również wczorajsza interwencja. - Pamiętajmy aby nie dokarmiać dzikich zwierząt, nie zostawiać resztek jedzenia w koszach na śmieci, bo to właśnie łatwość zdobycia pożywienia sprzyja ich wizytom - apeluje nadkom. Maludy
Polecamy wideo: Brak kierowców i pieszych sprawił, że jezdnie i chodniki w Hajfie opanowały... dziki
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?