Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziki w Kostrzynie: miasto ma pomysł, jak z nimi walczyć (zdjęcia)

(pik)
Specjalne siatki na dziką zwierzynę, petardy hukowe, granulat o zapachu, odstraszającym dzikie zwierzęta i kukurydza, rozkładana w lasach dookoła miasta - to pomysły na to, jak walczyć z dzikami w Kostrzynie. W piątek, 29 sierpnia, w kostrzyńskim magistracie miało miejsce spotkanie, w czasie którego m. in. leśnicy, straż miejska, policja, władze miasta zastanawiały się nad tym, jak poradzić sobie z coraz poważniejszym problemem dzików, buszujących w Kostrzynie. Spotkanie zwołano po materiale "GL", w którym opisaliśmy przypadek pana Jana Goca. Mężczyzna został zaatakowany przez watahę dzików w czasie, gdy był na spacerze z psami w samym centrum miasta. Dziś na nasz profil na facebooku dotarła dramatyczna wiadomość od pani Marii, mieszkanki ul. Czereśniowej w Kostrzynie. "Witam, już sama nie wiem co robić? Mieszkam w Kostrzynie nad Odrą przy ulicy Czereśniowej. Pracuję w Arctic Paper w systemie czterozmianowym. Codziennie pieszo chodzę do pracy ulicą 1000-lecia, ale ostatnio muszę prosić znajomych o podwiezienie do pracy, bo boję się dzików! Jest ich 10. O różnych porach chodzą po asfalcie i nie boją się niczego. W ten weekend miałam trzy nocki, w sobotę idąc do pracy o mało nie umarłam ze strachu! Dziki były na drodze i nie mogłam przejść! 15minut stałam nieruchomo i czekałam aż przejdą, bo tylko się ruszyłam locha powoli szła w moją stronę. Pomóżcie, ja po prostu się boję!" Czytaj więcej o Kostrzynie nad Odrą: Kostrzyn nad Odrą - informacje, wydarzenia, artukuły - Na spotkaniu zapadło kilka ważnych decyzji. Będziemy kontynuować rozkładanie granulatu o zapachu, który odstrasza dziki. To rozwiązanie już się sprawdziło. Kupimy też kukurydzę, którą rozłożymy w lasach dookoła Kostrzyna. Mamy nadzieję, że pokarm wywabi dzikie zwierzęta z miasta do lasu - wylicza Zbigniew Biedulski, wiceburmistrz Kostrzyna. Ale to nie wszystko. Na piątkowym spotkaniu zdecydowano też, że miasto kupi petardy hukowe. Będą one na wyposażeniu policji, bo to właśnie policjanci pełnią w mieście patrole przez całą dobę. Petardy będą używane jednak przede wszystkim na terenach niezamieszkałych. Tak, żeby odstraszyć dziki z rogatek miasta, ale nie sprawiać uciążliwości mieszkańcom. Ostatnim z pomysłów jest zakup specjalnej siatki, wystrzeliwanej pneumatycznie, w którą zwierzęta (nie tylko dziki, ale np. agresywne psy) będą łapane. Będzie ona na stanie urzędu miasta. Każda ze służb będzie mogła z niej skorzystać w razie potrzeby - W tej chwili sprawdzamy, ile takie petardy i siatka kosztują - mów wiceburmistrz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska