Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś gra pierwsza i druga liga, w tym hit Rajbud GTPS - Trefl!

(pat)
fot. Kazimierz Ligocki
Nasze drużyny staną dziś przed szansą na kolejne punkty. W pierwszej lidze na pierwszy plan wysuwa się pojedynek w Gorzowie pomiędzy Rajbudem GTPS-em i spadkowiczem z Gdańska. W drugiej lidze ważny mecz czeka sulęcinian.

W pierwszej lidze do kolejnego szlagieru dojdzie w Gorzowie. Znakomicie spisująca się młoda ekipa Sławomira Gerymskiego podejmie spadkowicza z PLS Trefl Gdańsk. Rywale naszych powinni w cuglach wrócić do elity, ale dotychczasowe wyniki mocno zaprzeczają tej teorii. Zespół z Trójmiasta zobaczył znak stopu nie tylko w meczach z drużynami z czołówki. W ostatniej kolejce doznał sensacyjnej porażki u siebie z outsiderem z Hajnówki. Tę niespodziewaną stratę faworyt ligi chce odrobić w mieście nad Wartą.

Ale Rajbud GTPS nie zamierza oddawać pola. Nasi już pokazali się z dobrej strony, a znakiem formowym gospodarzy są zwycięstwa nad liderami. Ponadto gorzowscy fani przyzwyczaili się, że ich pupile serwują im pięciosetowe pojedynki. Czy wobec tego miejscowych stać na pokonanie mocnej i wyrównanej ekipy gości? - Przede wszystkim chcemy pokazać dobre widowisko. Zwycięstwa po zaciętych końcówkach dodają moim chłopcom wiary i pewności siebie i dlatego postaramy się o kolejną wygraną - mówi Gerymski. Początek meczu dziś o godz. 19.30 w hali I LO przy ul. Puszkina.

Drugi nasz pierwszoligowiec AZS AWF Orzeł Międzyrzecz zagra w Szczecinie. "Orły" są zdecydowanymi faworytami pojedynku z beniaminkiem. Morze Bałtyk ma na koncie tylko cztery punkty, goście aż 12. Obie drużyny dzieli przepaść, a ponadto nasi są na fali. Każdy inny wynik niż wygrana przyjezdnych będzie sporą niespodzianką. Podopieczni Andrzeja Stanulewicza powinni nawet zwyciężyć miejscowych za trzy.
W drugiej lidze mężczyzn z tercetu naszych drużyn wolne ma lider z Zielonej Góry. AZS UZ wygrał w meczu awansem z dotychczas prowadzącym Colmanem Grześkami Helleną w Kaliszu i wyprzedził najgroźniejszych rywali w wyścigu po główną premię pod nazwą "pierwsza liga". Dziś równie trudny pojedynek czeka Olimpię Sulęcin. Nasi zmierzą się w Bydgoszczy z Chemikiem, bezpośrednim kontrkandydatem do czołowej czwórki. W tej chwili goście mają aż trzy "oczka" przewagi, więc każdy zdobyty nad Brdą punkt jest na wagę złota.

Ogromną szansę na komplet punktów ma za to Orion Sulechów. Nasi po ostatnim zwycięstwie u siebie z rezerwami Trefla Gdańsk wyraźnie odżyli i teraz w równie radosnych nastrojach mogą zakończyć pierwszą rundę. Ich wyjazdowym rywalem jest "czerwona latarnia", Czarni Pruszcz Gdański. Gospodarze w ośmiu meczach ugrali zaledwie trzy sety, więc zerowy dorobek nie jest dla nikogo żadnym zaskoczeniem. Podopieczni Marcina Bilona nie mają więc innej możliwości, jak tylko gładko wypunktować przeciwnika, bo przy odrobinie szczęścia mogą przesunąć się w górę tabeli nawet o kilka pozycji.

W drugiej lidze kobiet ostatni Zawisza Sulechów podejmuje trzeci od końca Espol Police. Choć obie drużyny dzielą w tabeli tylko dwa miejsca, to różnica klas jest spora. Kibicom pozostaje nadzieja, że zawiszanki w końcu się przebudzą i w tym sezonie dostarczą im jeszcze wielu powodów do radości. Może pierwsze zwycięstwo nasze odniosą właśnie dziś? Początek meczu o godz. 17.30 w hali przy ul. Piaskowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska