Dziś i jutro pływa gorzowska Kuna

Dobra wiadomość dla miłośników pływania po Warcie. Udało się w końcu wyremontwać silni i gorzowski lodołamacz wyruszy dziś w dwa pierwsze rejsy.

Najstarszy lodołamacz świat

Statek zbudowany został w 1884 r. w stoczni w Gdańsku dla administracji wodno - budowlanej rzeki Wisły. Nazywał się wówczas Ferse, czyli Wierzyca. Od 1947 r. nazywa się Kuna. Choć nigdy nie zmienił rejonu działania, aż pięć razy zmienił banderę.

Najpierw pływał pod banderą Królestwa Prus. Potem nosił polsko-gdańską specjalną banderę. W trakcie II wojny pływał pod banderą Niemiec hitlerowskich. W marcu 1945 r. uczestniczył w ewakuacji ludności Gdańska, przepłynął drogą morską do Kilonii i Hamburga, gdzie po zakończeniu wojny został przejęty przez władze okupacyjne Wielkiej Brytanii. Do 1947 r. pływał więc pod banderą brytyjską , dumnym Union Jack.

Po powrocie Gdańska dostał polską banderę i pływa z nią do dziś. Statek został wycofany ze służby w 1965 r. Rok później był już pustym wrakiem czekającym na złomownie. W latach 70. trafił do Gorzowa i tu rdzewiał w basenie stoczniowym pod wodą blisko 20 lat.

W roku 2000 grupa entuzjastów żeglugi i historii podjęła się rewitalizacji statku. Powstało Stowarzyszenie Wodniaków Gorzowskich "Kuna". Sześć lat trwało zanim dzięki ich staraniom statek w końcu zaczął pływać.

Pod cztery mosty

Gorzowianie kochają Kuną. Dało się to odczuć, kiedy dwa tygodnie temu statek zacumował przy nowym bulwarze. Tłumy ludzi dopytywały się, kiedy w końcu będzie można popłynąć w rejs.

No i w końcu dobra wiadomość. Pierwsze rejsy już dziś o 12.00 i 15.00. Kuna wyruszy z nowego bulwaru i prawdopodobnie popłynie w kierunku do Wieprzyc. Rejs trwa dwie godziny. W takich samych godzinach Kuna będzie pływać w niedzielę.

Ponieważ nie ma tu cateringu, każdy powinien zabrać ze sobą wałówkę. Na pokładzie nie wolno pić alkoholu. Bilety: dorośli 10 zł, dzieci 5 zł.