Za dwa dni na sesji Rady Miasta ma zostać uchwalony tegoroczny budżet Gorzowa. Prowizorium zakłada drastyczne cięcia dotacji na kluby sportowe. To ono jest sprawcą wielkiej burzy, która od kilku tygodni toczy się w mediach, w tym na łamach "GL". Według niego z niespełna 13 mln zł ponad 90 proc. jest przeznaczonych na rozbudowę stadionu żużlowego przy ul. Śląskiej i zakup praw do organizacji zawodów Grand Prix. Jeśli projekt przejdzie, na pozostałe dyscypliny zostanie zaledwie kilkaset tysięcy zł. To dziesięciokrotnie mniej niż w 2010 r.!
Jako pierwsi głos podnieśli piłkarscy fani, dopingiem na meczach wspierający pierwszoligowy GKP. To właśnie "Stilon" jest najbardziej zagrożony zniknięciem z centralnych rozgrywek. Kłopoty dotknęły już także koszykarki KSSSE AZS PWSZ, piłkarzy ręcznych AZS AWF (z obu klubów odeszli czołowi zagraniczni zawodnicy) i tenisistów stołowych Gorzovii. GKP ma ponad milion długu i jeśli nie otrzyma wsparcia z miasta, to wycofa się z centralnych rozgrywek.
- Czy naprawdę stać nas na to, aby z dnia na dzień zaprzepaścić pracę tak wielu środowisk? - pyta retorycznie Mariusz Stanisławski, prezes Niebiesko-Białych.
Zabieram swoich bliskich i apeluję, by inni zrobili to samo. Chcemy, by było nas jak najwięcej
To właśnie stowarzyszenie, któremu szefuje, wraz z niezrzeszonymi w nim kibicami "Stilonu" organizuje dzisiejszy marsz przez Gorzów. 14.30 to dla nich godzina "W". O tej porze planowana jest zbiórka przy pomniku marszałka Piłsudskiego koło AWF, stąd ulicą Sikorskiego przejdą pod ratusz. Tam zamierzają przedstawić swoje postulaty. - Zabieram swoich bliskich i apeluję, by inni zrobili to samo. Chcemy, by było nas jak najwięcej - mówi prezes stowarzyszenia.
Przemarsz jest legalny (organizatorzy otrzymali zezwolenie) i ma mieć pokojowy charakter. Jego celem jest wywalczenie sprawiedliwego podziału pieniędzy na sport (również działacze KSSSE AZS PWSZ przesłali w piątek do magistratu petycję w tej sprawie . Choć stilonowcy walczą głównie o swój klub, to nie widzą przeszkód, by do marszu przyłączyli się sympatycy pozostałych zespołów. Prawdopodobnie tak się stanie. Niewykluczone, że wezmą w nim udział też sportowcy oraz trenerzy gorzowskich drużyn, choć w przeprowadzonej przez nas sondzie nikt oficjalnie tego nie potwierdził. W końcu gra toczy się również o ich przyszłość.
Marsz będzie zabezpieczało kilkudziesięciu policjantów. Będą utrudnienia w ruchu, bo na jego czas zostanie wstrzymany ruch na ulicy Sikorskiego (tylko na odcinku, którym akurat będą szli kibice) oraz na drogach dojazdowych do niej, oprócz ulicy Młyńskiej. Marcin Pejski, rzecznik MZK, informuje,że spowoduje to również zakłócenia w funkcjonowaniu miejskich autobusów i tramwajów.
Szerzej o sprawie w dzisiejszym wydaniu papierowym "GL" dla Czytelników z Gorzowa i północy regionu, a także dla wszystkich Czytelników na str. 3 dodatku "Sport"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
