Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś na cmentarz żołnierzy radzieckich przychodzą z kwiatami całe rodziny

Janczo Todorow
- Gdyby nie Rosjanie, pewnie do dziś bym pracowała przymusowo u bauera - mówi Zofia Konka.
- Gdyby nie Rosjanie, pewnie do dziś bym pracowała przymusowo u bauera - mówi Zofia Konka. Janczo Todorow
W samo południe kwiaty w hołdzie poległych złożyli władze miasta z burmistrzem Romanem Pogorzelcem na czele. Na cmentarz żołnierzy radzieckich przychodzi z kwiatami i zniczami wielu mieszkańców.
- Młode pokolenie, które nie zna historii łatwo ulega manipulacjom polityków - mówią Igor Wolanowski i Włodzimierz Możarowski
- Młode pokolenie, które nie zna historii łatwo ulega manipulacjom polityków - mówią Igor Wolanowski i Włodzimierz Możarowski Janczo Todorow

- Młode pokolenie, które nie zna historii łatwo ulega manipulacjom polityków - mówią Igor Wolanowski i Włodzimierz Możarowski
(fot. Janczo Todorow)

Wśród odwiedzających spotkaliśmy kilka minut temu Zofię Konka, która ma 84 lata. - Mieszkam na przeciwko cmentarza, co roku, jak zobaczę flagi na nim przychodzę odwiedzić mogile. Nie mogę nie przyjść, bo dobrze pamiętam wojnę. Miałam niecałe 16 lat, kiedy Niemcy wywieźli mnie do Rostocku do pracy przymusowej, pięć lat tyrałam u bauera. Dzięki zwycięstwu armii radzieckiej, wróciłam do ojczyzny, do Brzezin pod Łodzią. Potem padło hasło jechać na Ziemie Odzyskane, więc wyjechałam do Wrocławia i po paru latach trafiłam do Żar, gdzie mieszkam do dziś. Gdyby nie żołnierzy radzieccy, to nie wiem czy dzisiaj Polska była Polską, a ja pewnie do dziś pracowałabym przymusowo u bauera - powiedziała nam Zofia Konka.

Dziś ze zniczami przyszli na cmentarz także inni mieszkańcy Żar. Wśród nich był i Igor Wolanowski. - Właśnie dzięki zwycięstwa Rosji nad hitlerowcami, Polska Zachodnia jest dziś polska, a nie niemiecka. Dzięki temu Polska jest dziś krajem, który łączy różne narodowości. I nie powinna oddałać się od braci Rosjanów, bo Słowiane, kiedy są razem, stanowią potęgą. Nie trzeba szukać przyjaciół daleko, a wrogów blisko. W sobotę byłem z kolegami i koleżankami w Berlinie, ubraliśmy historyczne mundury Armii radzieckiej i spacerowaliśmy po Unter den Linden. Mieszkańcy, szczególnie starszy ludzie bardzo życzliwie nas traktowali, robili sobie zdjęcia z nami - opowiada Igor Wolanowski.

Do Berlina Wolanowskiego oraz pozostałych kolegów i koleżanek zawiózł Żaranin Włodzimierz Możarowski. - Przecież Rosjanie wykonywali rozkaz i polegli za wolność Polski. Dlatego co roku składamy hołd i czcimy ich pamięć. W czasie wojny pod Stalingradem zginęło ponad 200 tys. Niemców, ich pamięć teraz też czcią Rosjanie. Trzeba pamiętać o historii, szczególnie młode pokolenie musi znać prawdę, bo inaczej jest bardziej podatne na manipulacje polityków - zaznacza W. Możarowski.

- Gdyby nie Rosjanie, pewnie do dziś bym pracowała przymusowo u bauera - mówi Zofia Konka.
- Gdyby nie Rosjanie, pewnie do dziś bym pracowała przymusowo u bauera - mówi Zofia Konka. Janczo Todorow

- Gdyby nie Rosjanie, pewnie do dziś bym pracowała przymusowo u bauera - mówi Zofia Konka.
(fot. Janczo Todorow)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska