Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś ostatnia kolejka ekstraklasy. Kto rywalem KSSSE AZS PWSZ?

(pat)
fot. Bogusław Sacharczuk
Dziś w ekstraklasie kobiet zapadną ostateczne rozstrzygnięcia pierwszej fazy rozgrywek. Prowadzący KSSSE AZS PWSZ Gorzów zmierzy się w Gdyni z Lotosem, z kolei CCC Polkowice zagra w Lesznie z Super Polem Tęczą.

Przed ostatnią kolejką zostały tylko dwie niewiadome: kto będzie rywalem dwóch najlepszych drużyn po zasadniczej rundzie rozgrywek. KSSSE AZS PWSZ Gorzów i Lotos Gdynia już od dawna są rozstawione, ale zacięta walka na dole sprawiła, że szansę na awans do czołowej ósemki ligi (w grę wchodzą dwa ostatnie wolne miejsca) mają jeszcze Utex ROW Rybnik, Blachy Pruszyński Lider Pruszków i Super Pol Tęcza Leszno.

Hitem kolejki jest pojedynek w Trójmieście, gdzie wicelider z Gdyni zmierzy się z liderem z Gorzowa. Dla obu drużyn to mecz o prestiż, bo Lotos nie ma już szans na wyprzedzenie akademiczek. Nie oznacza to, że zabraknie emocji. - Z Lotosem powalczymy o zwycięstwo, bo taki mamy charakter. Nasze myśli krążą już jednak wokół play offów - mówi trener KSSSE AZS PWSZ Dariusz Maciejewski.

Kto jest faworytem? Za gospodyniami przemawia atut własnej hali, przyjezdne chcą po ostatnich porażkach z zespołami z czołówki (z CCC Polkowice w Pucharze Polski i Wisłą Can Pack Kraków u siebie w lidze) udowodnić, że powodów do niepokoju, a tym bardziej kryzysu, nie ma. Jedno jest pewne: gdynianki z pewnością nie odpuszczą, tak jak miało to miejsce dwie kolejki temu w ich spotkaniu z Energą Toruń.

W pierwszym meczu zwyciężyły gorzowianki. W grudniu nasza drużyna wykorzystała osłabienie mistrzyń Polski, które przystąpiły do gry bez czołowej zawodniczki Ivany Matović. Kapitalne spotkanie zaliczyły u nas Samantha Richards i Sidney Spencer. Eksportowy duet zdobył wówczas aż 38 punktów, a KSSSE AZS PWSZ pokonał Lotos 75:69.
W Lesznie Super Pol Tęcza Leszno podejmie CCC Polkowice. To właśnie ten mecz będzie miał spore znaczenie dla układu tabeli. Leszczynianki walczą o awans do czołowej ósemki. Będą tam, jeśli pokonają pewne swego "pomarańczowe", a w dwóch innych, równie ważnych gatunkowo pojedynkach, obędzie się bez niespodzianek (w Rybniku Utex ROW pokona Artego Bydgoszcz, a w Krakowie Wisła Can Pack wygra z Blachami Pruszyńskim Liderem Pruszków). Co na to podopieczne Krzysztofa Koziorowicza? Są faworytkami, a to zobowiązuje.

Na wieści z południa będzie czekał lider z Gorzowa. Nie jest tajemnicą, że akademiczki nie chcą trafić w ćwierćfinale na niewygodne dla nich leszczynianki. Z Tęczą nasza drużyna zawsze toczyła zacięte boje, w których często końcowy wynik ważył się do ostatniej syreny. Zespół z Leszna zawsze podwójnie mobilizował się na starcia z KSSSE AZS PWSZ i o takim rywalu marzy właśnie jego trener Jarosław Krysiewicz.

Bardziej prawdopodobny jest wariant, że podopieczne Dariusza Maciejewskiego zagrają w ćwierćfinale z Uteksem ROW Rybnik. Jeśli pod Wawelem polegnie beniaminek z Pruszkowa, to drużyna z Górnego Śląska może pozwolić sobie nawet na porażkę z ekipą znad Brdy, a i tak zajmą pozycję w czołowej ósemce. Możliwości jest jednak kilka, więc ostateczny zestaw par pierwszej rundy play off poznamy dopiero wieczorem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska