Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś Światowy Dzień Kota. Głogowianie przysyłają zdjęcia swoich pupili

Redakcja
To jest Bunia, jedna z domowych towarzyszek Karoliny Telwikas
To jest Bunia, jedna z domowych towarzyszek Karoliny Telwikas
Dzisiaj jest Światowy Dzień Kota. Opiekunom tych uroczych zwierząt zaproponowaliśmy zabawę na łamach naszej gazety oraz na naszych stronach internetowych. Trwa od zeszłego tygodnia. Do dziś czekamy na zdjęcia waszych pupili. Publikujemy je na stronach internetowych "GL", pod adresem www.gazetalubuska.pl/glogow.

Oto nasi milusińscy

A oto Milagros.

A oto Milagros.

Autor najładniejszej fotografii zostanie obdarowany tortem z cukierni Meryk, a jego pupila opiszemy na łamach "GL". Zdjęcia można przysyłać na [email protected], prosimy także o napisanie paru zdań o kocie i jego właścicielu oraz podanie kontaktu telefonicznego.

A oto kolejni milusińscy naszych Czytelników:
Karolina Telwikas przysłała nam zdjęcie Buni, jednej z jej domowych towarzyszek.
"Bunia jest przykładem tego, że również koty rasowe cierpią i są krzywdzone przez ludzi" - napisała. "Trafiła do naszego domu ponad cztery lata temu jako wychudzony cień kota. Była także ciężko chora. Dzięki ogromnej pomocy mojej siostry oraz lekarzy weterynarii udało się Bunię odratować i wyrosła na piękną przedstawicielkę rasy Maine Coon".

Mamy także Milagros, ulubienicę Marty i Marka. "Nasza kicia nazywa się Milagros, w skrócie Mili (od Milagros z południowoamerykańskiego tasiemca pt. "Zbuntowany anioł":). Imię dostała właśnie takie z uwagi na temperament, jakim obdarzyła ją matka natura, jest zwykłym kociakiem (czyt. nie rasowym ) zabranym do domu ze stodoły gdy miała 7 tygodni. W maju skończy 2 lata. Jest niesamowitym urwisem, który wejdzie wszędzie, gdzie tylko zmieści się nawet szpilka.

Nawet aportuje!

To jest Krecia pani Igi

To jest Krecia pani Igi

Uwielbia zabawy, szczególnie w ganianego, a nawet udało nam się
nauczyć ją aportować! Jak ma dobry dzień, to przyniesie pod nogi
piłeczki, żeby tylko jej porzucać, bardzo lubi ukrywać się w różnych
torebkach i plecakach, żadna siatka z zakupami wniesiona do domu nie
umknie jej uwadze, zaraz sprawdza co jest w środku. Jak każdy kotek ma
swoje humorki, ale przeważnie jest bardzo milusińska, kocha spać na
kolanach swoich właścicieli. Uwielbia wszystko co słodkie ale nie tylko, zrobi
wszystko za świeże surowe mięsko z kurczaka,tuńczyka z puszki, naleśniki
czy pleśniowy serek i jak się wczoraj okazało. bardzo smakuje jej też
chałka taka sucha bez masła. Nie cierpi za to wędzonej makreli.

Mili jest naszą małą psotnicą, członkiem rodziny bez którego nie wyobrażamy
sobie naszego życia.
A my ? jesteśmy parą od prawie ośmiu lat, w tym roku się pobieramy,
mieszkamy w Głogowie, ja - Marta - jestem inżynierem budownictwa, Marek
- technikiem budownictwa, studiującym geodezję oboje pracujemy można
powiedzieć że w zawodach a przynajmniej na bardzo zbliżonych
stanowiskach.

Pani Iga przysłała nam zdjęcie dwuletniej kotki Kreci.

Przywędrował pod drzwi

Kitek miał zostać tylko na chwilę.

Kitek miał zostać tylko na chwilę.

A oto, co napisała nam pani Atena:
"Nasz kot wabi się Kitek - przywędrował do nas pod drzwi 8 lat temu i miał zostać na chwilę, bo wtedy mieliśmy psa. Ale tak oczarował mnie i psa swoimi zielonymi oczkami, że został na zawsze. Jest strasznym pieszczochem - uwielbia siedzieć na kolanach i być głaskany to po pleckach to po brzuszku, ale najbardziej za uszkiem. Lubi też zabawy z naszą trzyletnią córeczką - jakby im pozwolić, bawiliby się i ganiali całymi godzinami. Kitek ma też swoje przyzwyczajenia - lubi pić wodę z odkręconego kranu, a jak już nic z kranu nie leci to pije ze szklanki. Jest wesołym kotem".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska