Dziś święto wszystkich kociarzy - Światowy Dzień Kota (zdjęcia Czytelników)

[galeria_glowna]

(fot. Fot.: MMkowicz Andrzej Kruszka)

Dzień Kota obchodzony jest zawsze 17 lutego - głównie we Włoszech, w Polsce święto przyjęło się w 2006 roku. Co ciekawe, to właśnie w tych dwóch krajach jest ono najbardziej popularne. Jak widać, przyjaźń polsko-włoska nie tylko w naszym hymnie narodowym ma odzwierciedlenie! Brat naszego prezydenta jest znanym miłośnikiem kotów... Media nie podają, by Silvio Berlusconi hodował koty, ale kto wie?...

Te magiczne stworzenia fascynowały ludzi od wieków. Już w starożytnym Egipcie były szanowane, a wręcz czczone - do tego stopnia, że w razie pożaru ratowano je jako pierwsze, nawet dzieci wynoszono dopiero po kotach! Z drugiej strony podczas średniowiecza ścigano je jako pomocników czarownic i szatana wcielonego. Kto wie, być może w 1665 roku w Zielonej Górze na stosie wraz z Elżbietą Grasse spłonął też jej ukochany Maciek czy Pusia?...

Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem natury...

(fot. Fot.: MMkowiczka Bogusia)

Wiecie, kto to powiedział? Leonardo Da Vinci. A czy wiecie, kto hodował krowę, by karmić mlekiem swe koty? Ernest Hemingway, który miał takich mlekopijów aż 40! Ciekawe, czy jedna krowa wystarczała... Hemingway powiedział też kiedyś tak: - Kot jest czystą emocjonalnością. Ludzie z różnych względów ukrywają swe emocje, koty nigdy!

Popularna opowieść głosi, że gdy kot zasnął na szacie proroka Mahometa (twórcy islamu) - ten, chcąc się oddalić, odciął jej kawałek, by go nie zbudzić. Kot brytyjskiego premiera lat II Wojny Światowej Winstona Churchilla spał z nim, jadł śniadania i towarzyszył mu w spotkaniach, także tych wojennych. Angielski powieściopisarz Charles Dickens posiadał kotkę o wdzięcznym imieniu Willamena. Była ona bardzo kotna i pisarz miał z tym dość spory problem... Zatrzymał jednak jednego z kociaków, który urzekł go do tego stopnia, że Dickens nazwał go "Mistrz nad koty". Brytyjski poeta i noblista: T.S. Elliot jako kociarz napisał mnóstwo poematów poświęconych tym mruczącym sierściom.

Amerykański generał Robert E. Lee (dowódca armii konfederatów z południa podczas amerykańskiej wojny domowej) miał kilka kotów, które towarzyszyły mu podczas walk. Kociarzami byli też: Isaak Newton, Nostradamus, Franciszek Petrarka, poeta Edgar Allan Poe, Włodzimierz Lenin, ojciec narodu amerykańskiego George Washington, Amadeusz Mozart, Pierre Auguste Renoir, kardynał Richelieu, Nicola Tesla (twórca radia i ponad 100 innych patentów), amerykański lotnik Charles Lindbergh, Raymond Chandler, twórca postaci detektywa Philipa Marlowe oraz Mark Twain, który na swej farmie w Connecticut miał 11 kotów. Jurij Gagarin miał ze swym mruczkiem kłopot... Otrzymał go w prezencie podczas wizyty Paryżu. Jako że ów pers okazał się (jak to kot) wybredny, dwa razy w tygodniu trzeba było mu dowozić smakołyki z Paryża. Samolotem.

Czarno - białego dachowca wygłaskuje też co wieczór Papież Benedykt XVI, autor powiedzenia: Plotki, że papież kocha koty są nieprawdziwe. Papież uwielbia koty!

Koty są niepokorne. Są spontanicznymi, niepokornymi indywidualistami, nie ulegają wpływom, nigdy nie poznamy ich natury i nigdy nie dowiemy się, czy nas lubią, czy po prostu dajemy im dobrze zjeść? Chyba każdy, kto miał w domu kota, darzy te zwierzęta niespotykaną w stosunku do innych zwierząt czułością i szacunkiem - dokładnie za te same cechy, które dla innych są wadami.

(fot. Fot.: Mmkowiczka Emilia Drozłowska)

Każdy kot jest tajemnicą i można byłoby o każdym opowiadać godzinami. Uczcijmy więc Międzynarodowy Dzień Kota!

Po pierwsze - zróbcie przyjemność swoim mruczkom, wygłaszczcie je, dajcie coś dobrego do zjedzenia i wybaczcie przegryziony kabel od ładowarki do telefonu komórkowego...

A po drugie?
Pokażcie swe koty! Przyślijcie nam na adres: [email protected] ich zdjęcia, publikujcie je na naszych serwisach społecznościowych: www.mmzielonagora.pl i www.mmgorzow.pl. Piszcie też zarówno na naszym forum, jak i na MM-kach anegdoty o Waszych kotach, a także dlaczego je uwielbiacie. Niech koty wiedzą, że szalejemy za nimi!