Dziś w Żarach rozpoczęto obchody 750 - lecia miasta

W Rynku rzemieślnicy pokazują swoją sztukę, na miejscu można zobaczyć jak kowal wykuwa wyroby z metalu, swoje dzieła prezentują rękodzielnicy i wytwórcy pamiątek. Swoje stoisko ma również Poczta Polska, na którym można kupić pocztówki okolicznościowe, poświęcone jubileuszowi miasta. Pocztówki można na miejscu nadać do znajomych, a przed wrzuceniem do skrzynki pocztowej podbijane są stemplem okolicznościowym. Na stoisku Towarystwa im. Św. Brata Alberta można kupić także dukaty, okolicznościowe monety bite przez miasto, dochód ze sprzedaży jest przeznaczony na budowę hospicjum.

W Rynku stanęła już wielka scena, na której o 14.00 wystąpi zespół Las Melinas, a następnie zagra zespół Aby do Rana. O 18.00 w kościele garnizonowym wystąpi chór Gospel z USA, a o 19.00 w Rynku rozpocznie się VII Międzynarodowy Konkurs Skoku o tyczce im. Tadeusza Ślusarskiego. O 22.00 na scenie w Rnku wystąpi Maciej Wróblewski.

W żarskim Rynku kowal wykuwa różne wyroby z metalu.
(fot. Janczo Todorow)

Jutro natomiast o 12.00 ulicami miasta wyruszy historyczny korowód, a następnie o 15.00 w Rynku będzie można zjeść za darmo kawałek wielkiego 750 kilogramowego tortu. Następnie na scenie w Rynku wystąpią Krzysztof Piasecki Show, Bolesław Gromnicki Show, zespół Henry Band oraz kabaret Made in China.

Póki mieszkańcy zwiedzają jarmark, robotnicy usuwają skutni nocnego pożaru ratusza.
(fot. Janczo Todorow)

Tymczasem dziś już kilka godzin po pożarze, robotnicy ustawili pod spaloną ścianą ratusza rusztowania i rozpoczeli wstępny remont. W pierwszej kolejności usuną kawałki tynku, które mogą w każdej chwili oderwać się i kogoś poranić. Zabezpieczą także okna, które roztopiły się podczas pożaru. Mieszkańcy tłumnie zatrzymują się i oglądają nadpalony ratusz, robią pamiątkowe zdjęcia. Niektórzy żartobliwie komentują, że dzięki temu zdarzeniu miasto zyskało w ogólnokrajowych mediach dodatkową promocję. - Całe szczęście, że nie została uszkodzona wieżyczka na ratuszu, którą montowaliśmy kilka dni temu - zauważa Kazimierz Polak, wykonawca iglicy na wieżyczce.