Dzisiaj o 12.00 rusza Jarmark Strzelecki w Strzelcach. Będą efektowne walki rycerzy, Stachursky i Ingrid

TAK BYWAŁO KIEDYŚ

Jarmarki w Strzelcach sięgają swoją tradycją średniowiecza. Przez miasto prowadził szlak handlowy z Poznania do Szczecina. Pierwszy targ odnotowano w 1363 r., a od 1562 r. organizowano dwa doroczne jarmarki. Pierwszy po wojnie odbył się w 1986 r.

Jarmark Strzelecki rozpocznie się w sobotę o 12.00. Tradycyjnie miejscem imprezy będzie Rynek. W tym roku jarmark potrwa tylko jeden dzień, w zeszłym był rozłożony na dwa dni. I to w zasadzie jedyna poważna różnica. W tym roku organizatorzy także sprowadzili dwóch artystów wielkiego formatu - Stachurskiego i Ingrid.

Ich koncerty o 20.00 będą wisienką na torcie całego dnia atrakcji. Pierwsza zaśpiewa Ingrid. To artystka urodzona we Włoszech, śpiewająca po francusku. W Polsce znana od lat, występowała m.in. w Sopocie. Ma na koncie kilka hitów. Co ciekawe, od dwóch lat w jej zespole gra na akordeonie strzelczanin Mariusz Ambrożuk.

Drugą z gwiazd będzie Stachursky, czyli Jacek Łaszczok. To polski wykonawca muzyki pop i dance. Pseudonim artystyczny nosi od nazwiska wieloletniej znajomej. Ma na koncie wiele nagród, albumów i prawdziwych hitów.

Czas z jarmarkiem będzie można spędzić już od południa. Zobaczymy wioskę w klimacie średniowiecza z wyrobem ubrań, dawnymi potrawami, bronią i oczywiście efektownymi walkami rycerzy (ich turniej rozpocznie się o 14.00). Oficjalne otwarcie imprezy nastąpi o 15.00. Pół godziny później wystąpią lokalni artyści. O 17.30 zagra Giga Drum (kiedyś znany jako "Albo nie"). Po nich koncert da zespół Cała Góra Barwinków z muzyką reggae i ska.

Dodatkowo w ramach jarmarku odbędzie się polsko-niemieckie sympozjum "Miasto Friedeberg Nm. - Strzelce Krajeńskie wspólnym europejskim domem" i wystawa zdjęć. Miejsce to siedziba Strzeleckiego Ośrodka Kultury. Start 10.00.

Mieszkańcy są w większości zachwyceni jarmarkiem. - Powinien się odbywać, bo w mieście rzadko dzieje się coś tak dużego - uważają. Za to na forum internetowym www.gazetalubuska.pl odezwało się kilka negatywnych głosów. Papi zastanawiał się, czy Strzelce stać na takie gwiazdy, a tutejszy uważał, że to kampania wyborcza burmistrza.

Jarmark Strzelecki kosztuje blisko dwa razy mniej niż w zeszłym roku. Teraz gmina wyda na niego 120 tys. zł, a ostatnio 230 tys. zł. Z tego ok. jedna trzecia ma być dofinansowana przez Pro Europa Viadrina. - Pieniądze na imprezy wydaje się na całym świecie. Ciężko, żeby Strzelce były taką oazą bez zabaw - odpiera zarzuty burmistrz Strzelec Tadeusz Feder.