Dziurawa droga do remontu

Po publikacji tekstu "Rada powiatu świebodzińskiego uchwaliła budżet", który ukazał się na łamach "GL" 22 grudnia, rozgorzała dyskusja na naszym forum internetowym. Większość wpisów dotyczy znajdującej się w fatalnym stanie drogi do Węgrzynic.

Z Rokitnicy do Poźrzadła

"Widzę, że w budżecie znów nie ma miejsca na drogę Rokietnica-Węgrzynice. Podejrzewam, że stan tej drogi jest najgorszy w całym powiecie. Wyrwy w poboczu są większe od krawężników. Samochody jadące z Węgrzynic nie zjeżdżają, ponieważ boją się o podwozia swoich samochodów. Proszę zwrócić na to uwagę, bo to jest niestety fakt" - stwierdza osoba przedstawiająca się jako Mieszkaniec Powiatu.

"Popieram remont drogi z Rokitnicy do Węgrzynic i dalej przez Niedźwiedź, Toporów do Poźrzadła i Łagowa. To może być alternatywa objazdu, gdy na krajowej "dwójce" jest remont lub wypadek, a tych tutaj sporo, oj sporo" - pisze z kolei Lubuszanin.
A mieszkaniec Węgrzynic dodaje: "We wrześniu odbyły się w Węgrzynicach dożynki gminno-powiatowe. W ostatniej chwili rejon dróg publicznych Świebodzin załatał część dziur, co nie uchroniło dwóch aut od wywiezienia na lawecie z powodu uszkodzenia podwozia. Odpadające części asfaltu zagrażają bezpieczeństwu pojazdów i użytkowników drogi, co powiązane z dziurami na poboczu stwarza duże zagrożenie. Miejmy nadzieję, że Powiat Świebodzin pomyśli o obrzeżach powiatu i z większym zaangażowaniem zajmie się tym problemem."

Jak się dowiedzieliśmy, radni zarezerwowali w tegorocznym budżecie 100 tys. zł na opracowanie projektu naprawy tej drogi. - Samo opracowanie dokumentacji trwa rok - przyznaje Mirosław Olender, szef wydziału dróg w starostwie powiatowym w Świebodzinie. - I nie da się w tym samym roku przeprowadzić inwestycji. Od planu do realizacji zwykle mijają trzy lata.

Przypomnijmy, że starostwo zarządza drogami długości 416 km. Natomiast w tym roku na ich remonty radni desygnowali rekordową kwotę - ponad 13 mln zł, podczas gdy w 2008 roku zaledwie 2,1 mln.

- Gdyby nakłady z ubiegłego roku były utrzymane, to na drogę wracalibyśmy co sto lat - zauważa Olender. - A przy inwestycjach rzędu kilkunastu milionów jest szansa, że będziemy to robić co 15 lat, i w ten sposób będzie można powstrzymać ich degradację. Warto też zwrócić uwagę, że dzięki funduszom europejskim udało nam się wyremontować drogę między Ołobokiem i Rokitnicą. I rzeczywiście jest spory kontrast między tym odcinkiem a szosą w kierunku Węgrzynic.
Czy jednak ta droga zostanie w najbliższych latach naprawiona?
- To będzie zależało od radnych. I od kwoty, która wyniknie z kosztorysu - zauważa szef dróg powiatowych.