Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziury bez końca

KRZYSZTOF KOZIOŁEK 387 52 87 [email protected]
- Jestem schorowana, muszę korzystać z balkonika. Ale nie mogę przejść przez dziurawą ulicę, od miesięcy muszę siedzieć w domu - skarży się Zofia Kuliczkowska z ul. Cichej.

Prace kanalizacyjne na ul. Cichej rozpoczęły się w grudniu. Drogę rozkopano, położono rury i zasypano tłuczniem. Ten szybko się wybija i robią się dziury. - Spieprzyli drogę, za przeproszeniem, i tak nas z tym zostawili - denerwuje się Z. Kuliczkowska. - A jak samochody hałasują na tych dziurach. Spać nie idzie - dodaje inna mieszkanka. Podobna sytuacja jest na ulicach Lipowej i Składowej.

Dziury bez końca

- Co interweniujemy w magistracie, to słyszymy: inwestycja zostanie zakończona we wrześniu. Do tego czasu mamy czekać i zmagać się z dziurami? - pyta radny Andrzej Cieślak. To do niego "uderzają" mieszkańcy. Sprawę już kilkakrotnie poruszał na sesji. Bezskutecznie. - Dziury jak były, tak są - podkreśla.
- Nawierzchnia została zabezpieczona tłuczniem - tłumaczy wiceprezydent Jacek Milewski. Ale przecież ten się wybija i tworzą się dziury.
- Nie możemy odnawiać nawierzchni przed zakończeniem robót. Do tego czasu mieszkańcy muszą się liczyć z utrudnieniami - dodaje. Termin zakończenia prac to 30 września. Dlaczego roboty na Cichej i Lipowej wstrzymano na długie miesiące? - Już podczas prac wystąpiły problemy techniczne. Musieliśmy wykonać tzw. projekt zamienny. W najbliższym czasie prace zostaną wznowione - mówi wiceprezydent. Czyli kiedy? - Jak tylko uzgodnimy z wykonawcą aneks do umowy - wyjaśnia J. Milewski.

Tańsze rury

Wiceprezydent podkreśla, że inwestycja na ul. Składowej trwa. - Opóźnienie wynika z wysokiego poziomu wód gruntowych. Wykonawca musiał zmienić technologię prac na bezwykopową - tłumaczy J. Milewski. Podpowiada mieszkańcom, że jeśli zdążą wykonać przyłącza do 30 września, nie będą musieli płacić za geodetę. Bo ten pomierzy ich rury razem z kanalizacją miejską.
- Na Cichej powinni też zakazać ruchu ciężarówek. Kilka dni po tym, jak naprawiono chodnik, przejechała po nim ciężarówka i znów wygląda, jak wyglądał - mówi Z. Kuliczkowska. - Organizacja ruchu w tym rejonie będzie opracowana po przebudowie skrzyżowania ulic Wrocławskiej i Południowej - informuje J. Milewski. - Przeraża mnie myśl, że tak będą wyglądały inwestycje w ramach Funduszu Spójności. Wtedy przez miasto już nie przejedziemy - komentuje A. Cieślak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska