Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziury, piach i kurz. Tak wygląda droga między Witaszkowem a Kozowem

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
- Dziury powstają na tej drodze co chwilę. Bez asfaltu, to będzie się powtarzało - mówi Roman Sikora.
- Dziury powstają na tej drodze co chwilę. Bez asfaltu, to będzie się powtarzało - mówi Roman Sikora. Łukasz Koleśnik
Pierwszy remont okazał się klapą, ponieważ... już po kilku tygodniach pojawiły się dziury. - Potrzebny jest asfalt - mówi Roman Sikora.

Droga między Witaszkowem a Kozowem ma pecha. Od lat mieszkańcy proszą o remont felernego odcinka. Walczy o nią również radny powiatowy z tego okręgu, Roman Sikora. - Były takie dni, kiedy po obfitych ulewach nie dało się tędy w ogóle przejechać i kierowcy musieli jechać przez pola - opowiada.

W zeszłym roku starostwo wydało 200 tysięcy złotych, aby wykonać podbudowę oraz wyrównać gruntowy odcinek. Miało to być przygotowanie do położenia dywanika asfaltowego. Nic z tego. Budowa mostu na rzece Werdawa sprawiła, że alternatywną trasą dla wszystkich stała się droga Witaszkowo - Kozów. - Przejeżdżali wszyscy, również ciężkie samochody. W kilka chwil po remoncie było już tylko wspomnienie - mówi Sikora.

Więcej 13 kwietnia w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej lub w serwisie plus.gazetalubuska.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska