Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzwoni baba na policję i... Co słyszy policjant? [wideo]

Katarzyna Piojda
Dzwoni baba na policję i... Co słyszy policjant?
Dzwoni baba na policję i... Co słyszy policjant? sxc.hu
Dzwoni facet na straż pożarną i mówi: - Możecie panowie podjechać i pożyczyć mi drabinę? Chcę sprawdzić, czy żona nie urzęduje w mieszkaniu z kochankiem - to jedno ze zgłoszeń, które przyjęli bydgoscy strażacy.

Takich "sygnałów-kwiatków", które odbierają policjanci czy strażacy jest więcej.
- Na służbie trzeba zachować powagę, ale czasem po prostu nie idzie powstrzymać śmiechu - przyznają strażacy i policjanci z regionu.

To nie są zwolennicy przyrody

Telefon do straży pożarnej. - Dzień dobry. Mieszkam w bloku. Naprzeciw stoi drzewo. Tak gałęzie się rozrosły, że zasłaniają mi widok z okna. Żona nie może się opalać na balkonie, no bo jak? W cieniu? Możecie panowie przyjechać i je obciąć? Albo najlepiej ściąć całe drzewo?

Inny sygnał, też dotyczący… przyrody.

- Na drzewie zagnieździły się robaki podobne do biedronek, tyle, że żółte w brązowe kropki. Są jadowite. Kilka razy mnie ukąsiły. Może straż pożarna je jakoś usunąć? - pytał załamany mieszkaniec.

Strażak nie będzie pompował

Jeden z właścicieli willi pod Bydgoszczą zapytał strażaków wprost: - Moglibyście przyjechać i napompować mi dmuchany basen?

Mielone w natarciu

Policjanci też czasami boki zrywają ze śmiechu, przyjmując zgłoszenia.
- Kiedyś zadzwonił mężczyzna, który twierdził, że żona robi mu awanturę - opowiada jeden z funkcjonariuszy. - Pojechaliśmy pod wskazany adres. Okazało się, że małżonkowie żyją pod jednym dachem, ale są w separacji. Wojna wybuchła, bo mąż… wziął ze wspólnej lodówki kostkę mielonego. Ślubna utrzymywała, że to jej mielone. Doszło do szarpaniny. To żona zaatakowała. Zamrożonym mięsem. Efekt: rana cięta na głowie męża.

Ogłoszenie matrymonialne

Inny przypadek? Bardzo proszę! Na policję zadzwoniła panna. Oznajmiła bez skrupułów, że szuka męża i w jego roli najchętniej by widziała policjanta. Bo wie pan, "za mundurem panny sznurem", dodała.

Nocne śpiewanie

Mieszkaniec bloku zadzwonił na policję i się żalił: - Sąsiad zawsze goli się późnym wieczorem. Oficer więc zapytał, w czym mu to przeszkadza. Na to usłyszał od swojego rozmówcy: - Ten mężczyzna goli się wieczorem, a przy goleniu zawsze śpiewa. A, że ściany są cienkie, tymi swoimi śpiewami budzi mnie ze snu.

Punkt z rysą

Pewien poważny jegomość, właściciel punktu małej gastronomii, zgłosił policjantom, że wandale zdemolowali mu lokal. Na miejscu okazało się, że chuligani zrobili malutką rysę w witrynie.
Masło od policjanta
Nie brakuje też pomyłek.
- Kup jeszcze masło - poprosiła starsza kobieta przez telefon. Powtórzyła połączenie z ostatnim numerem zapominając, że to przedostatni telefon wykonała do syna. I to właśnie on, a nie policjant, miał kupić owe masło.

Infolinia

- Podaj mi, synek, numer kierunkowy do Olsztyna - usłyszał jeden z mundurowych. To staruszka, która twierdziła, że funkcjonariusze wiedzą wszystko, więc i kierunkowe znają na pamięć.

Podobny przypadek: rozmówca pytał dyżurnego o godzinę odjazdu pociągu. Tyle, że był przekonany, że rozmawia z dyżurnym na stacji, a nie na komisariacie.

Wideo na youtube.pl umieścił użytkownik onlinegp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska