Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Echo derbów Stal - Falubaz: Kto zapłaci za straty na gorzowskim stadionie?

Paweł Tracz 0 95 722 69 37 [email protected]
W X biegu w stronę leżącego na torze zawodnika Caelum Stali Mateja Zagara z sektora kibiców Falubazu poleciały puszki po piwie
W X biegu w stronę leżącego na torze zawodnika Caelum Stali Mateja Zagara z sektora kibiców Falubazu poleciały puszki po piwie fot. Czytelnik
Gorzowski OSiR, właściciel stadionu im. Edwarda Jancarza, policzył straty, których tydzień temu podczas derbów dokonali kibice Falubazu. Pozostaje tylko pytanie kto za nie zapłaci.
To zdjęcie przysłał nam nasz Czytelnik Stiopa58. Na torze widać fragment połamanego krzesełka
To zdjęcie przysłał nam nasz Czytelnik Stiopa58. Na torze widać fragment połamanego krzesełka fot. Stiopa58

To zdjęcie przysłał nam nasz Czytelnik Stiopa58. Na torze widać fragment połamanego krzesełka
(fot. fot. Stiopa58)

O sprawie pisaliśmy w czwartkowym wydaniu "GL" w tekście "To echo derbów" i w piątkowym - "Odpowiedź gości". Zagotowało się też na naszym forum internetowym. Zdania, kto ma pokryć koszty, są podzielone, ale jedna kwestia nie podlega żadnej dyskusji: winni zniszczeń muszą zostać ukarani!

ZKŻ umywa ręce

Przypomnijmy. Dyrektor OSiR-u Włodzimierz Rój wyliczył, że zniszczeniu uległo 80 plastikowych krzesełek, siatka i słupki okalające sektor gości oraz głośnik i przenośne toalety. - Wykonaliśmy zdjęcia, wycenimy wartość szkód. Całość materiału przekażemy zielonogórskiemu klubowi - mówił nam w środę.
Działacze z Zielonej Góry odbili jednak piłeczkę. - Nie jesteśmy stroną w sprawie. Impreza jest ubezpieczona, organizator dysponuje monitoringiem i może ustalić, kto jest sprawcą zajścia czy aktu wandalizmu - mówił prokurent ZKŻ-u Kamil Kawicki.

- Zgodnie z regulaminem za wszelkie naruszenia porządku na stadionie odpowiada organizator. I nie ma znaczenia czy doszło do nich w sektorach gospodarzy, gości lub neutralnych. Mamy za to zapłacić? Dlaczego? Przecież to nie klub to zrobił, a konkretna osoba. Jest policja, ochrona i tam trzeba zgłaszać ewentualne pretensje.

Wyrwane, nie połamane

Swoje zastrzeżenia mają też fani Falubazu. Zgłosili oni roszczenia, że w ich sektorze panował identyczny ścisk, jaki miał miejsce podczas meczu derbowego w Zielonej Górze z udziałem kibiców Staleczki.

O wyjaśnienie poprosiliśmy rzecznika prasowego Caelum Stali Gorzów Jacka Dreczkę. - Nie jest prawdą, że w sektorze gości przebywało 1.500 osób - zaprzeczył kategorycznie. - Owszem, było więcej fanów niż przewidywana ilość miejsc siedzących (852 krzesełka - dop. red.), ale maksymalnie dwustu. Wszyscy zajęli miejsca stojące na koronie stadionu. Uczyniliśmy to na ich wyraźną prośbę, ponieważ chcieli oni obejrzeć mecz wraz z pozostałymi kibicami Falubazu. Wówczas nikt nie zgłaszał żadnych pretensji.

Dreczka nie zgadza się też ze stwierdzeniem, że krzesełka mogły połamać się właśnie pod naporem większej ilości kibiców: - Mieliśmy monitoring. Na filmie wyraźnie widać, jak krzesełka są wyrywane, część z nich razem ze śrubami. Identyfikacją sprawców zajmiemy się na początku tygodnia.

Wódka na torze

Lista grzechów fanów Falubazu jest dłuższa. Gdy w dziesiątym wyścigu zielonogórzanin Grzegorz Walasek spowodował przy wyjściu z drugiego łuku (obok "klatki" gości) upadek zawodnika żółto-niebieskich Mateja Zagara, chwilę później w stronę leżącego Słoweńca poleciały puszki po piwie i plastikowe butelki. A w trakcie meczu obok nogi spikera zawodów wylądowała rzucona z sektora przyjezdnych... prawie pełna butelka wódki!

Jakim sposobem fani gości "przemycili" na trybuny te "akcesoria", skoro osobistej rewizji na bramach poddawana jest każda wchodząca na stadion osoba, w tym dziennikarze? Z tym pytaniem zwróciliśmy się do Ryszarda Szarejki, właściciela firmy ochroniarskiej "Adler", zabezpieczającej derbowy mecz. Mimo naszych nalegań o udzielenie komentarza, Szarejko poprosił o spotkanie w cztery oczy, do którego dojdzie dziś. Do tematu wrócimy.

W czwartek zdementowaliśmy też plotkę o rzekomym nie przedłużeniu po zakończeniu sezonu umowy z Rune Holtą. O sprawie informował w środę ,,Przegląd Sportowy". Reakcja prezesa Caelum Stali Władysława Komarnickiego jest stanowcza: - Niestety, po raz kolejny w tej gazecie opublikowano nieprawdziwe informacje. Dlatego jestem zmuszony podać autora tekstu do sądu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska