Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Edward Jednoszewski: Współczesna wieś nie przypomina już tej sprzed kilkudziesięciu lat

Paweł Wańczko
Paweł Wańczko
Edward Jednoszewski od ośmiu lat pełni funkcję prezesa Lubuskiego Stowarzyszenia Sołtysów
Edward Jednoszewski od ośmiu lat pełni funkcję prezesa Lubuskiego Stowarzyszenia Sołtysów Mariusz Kapała
Jak zmieniła się lubuska wieś? O tym rozmawiamy z Edwardem Jednoszewskim prezesem Lubuskiego Stowarzyszenia Sołtysów.

- Długo szefuje pan Lubuskiemu Stowarzyszeniu Sołtysów?
- Najpierw przez osiem lat byłem wiceprezesem, a obecnie ósmy już rok jestem prezesem LSS.

- Jak na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat zmieniała się lubuska wieś?
- Zmieniło się bardzo dużo. Przede wszystkim ta nasza wieś wypiękniała. Miejscowości są ładnie ukwiecone, budynki wyremontowane i pomalowane, pojawiły się przejścia dla pieszych, chodniki, oświetlone ulice, czego w dawnych czasach prawie niegdzie było. Powstają nowe świetlice, remontowane są stare. Rzadko już widać te łamiące się płoty, co kiedyś było powszechne w każdej wsi. W dawnych czasach ludzie niechętnie wykładali swoje pieniądze na inwestycje na posesjach. Dziś jest inaczej. Sporo środków unijnych weszło do naszego rolnictwa. Jest dużo nowoczesnego sprzętu. Poza tym mamy fundusz sołecki (funkcjonuje od 2010 roku dop. red.), którego wcześniej nie było. Dzięki temu sołectwa mogą inwestować w rozwój swoich miejscowości. Kolejną zauważalną rzeczą jest to, że zmniejszyła się liczba rolników na wsi o ok. 40 proc. W Lubuskiem niewielu jest tych małorolnych. U nas dominują głównie gospodarstwa średnie i duże.
Nawiązując jeszcze do wyglądu wsi, chciałbym dodać, że w 2010 r. byłem pomysłodawcą i wnioskodawcą konkursu na najpiękniejszą wieś w naszym województwie. Co roku startuje w nim średnio 25-30 miejscowości. Z tych propozycji wybieramy finałową dziesiątkę i do każdej z nich jeździmy. Oceniamy jak dana wieś angażuje się w swój rozwój. Bierzemy po uwagę przed wszystkim ogólny wygląd. Poza tym oceniamy też, jakie na jej terenie działają stowarzyszania i organizacje, i co robią na jej rzecz. Jakie inwestycje zostały poczynione w ramach funduszu sołeckiego oraz innych programów unijnych czy gminnych. Ale co jest również bardzo ważne, oceniamy jak dany sołtys potrafi zaprezentować swoją wieś. Muszę przyznać, że niektórzy są w tej dziedzinie prawdziwymi artystami.

W woj. lubuskim jest 1008 sołectw

- A co wieś straciła ze swojego dawnego uroku?
- Kiedyś na wsi było bardzo dużo zwierząt hodowlanych: drobiu, bydła, trzody chlewnej. Spotykało się to niemal w każdym gospodarstwie. Dziś takie hodowle są sporadyczne. W mojej wsi np. nie ma już ani jednej krowy. Natomiast patrząc na wygląd, to chciałbym zauważyć, że nie każde ogrodzenie posesji dodaje uroku. Czasami na wsiach wygląda to tak, jakby ktoś się izolował od reszty mieszkańców. Kiedyś tak nie było.

Jak zmieniła się specyfika pracy sołtysa od lat 90.?
- Tutaj również wiele się zmieniło. Sołtys np. nie musi prowadzić już rejestracji zwierząt. Z to organizuje zdecydowanie dużo więcej imprez. Kiedyś odbywały się tylko dożynki i święto ludowe. Dziś sołtysi organizują dużo innych imprez okolicznościowych, takich jak np. Dzień Dziecka, Dzień Kobiet, Dzień Babci, Dzień Dziadka, Święto Wsi, Pieroga, Ziemniaka etc. W wielu miejscowościach organizowane są też różnego rodzaju imprezy sportowe. To wszystko jest na głowie sołtysa. Poza tym gospodarze wsi otrzymują ludzi do pracy m.in. w ramach odpracowania przez nich godzin społecznych.

- Jak ocenia pan lubuskich sołtysów?
- Sołtys to lider i gospodarz wsi. Powinien być inicjatorem rozwoju swojej miejscowości i organizatorem w niej życia kulturalno-społecznego, a także mediatorem pomiędzy samorządem gminnym a mieszkańcami swojej miejscowości. Sołtys, który został wybrany przez mieszkańców, a nie spełnia swojej roli, to długo sołtysem jest. Zdecydowanie lubuskich sołtysów oceniam pozytywnie, ponieważ angażują się w życie i rozwój swoich miejscowości. Chciałbym też zauważyć, że w naszym województwie 40 proc. sołtysów to kobiety. Panie mają trochę inne podejście do pewnych tematów niż panowie. I uważam, że dobrze. Czasem na pewne tematy potrafią spojrzeć z innej perspektywy, co mieszkańcy potrafią docenić.

- Dlaczego LSS zdecydowało się objąć patronatem plebiscyt Gazety Lubuskiej „Mistrzowie Agro”?
- Przyłączamy do każdej inicjatywy, która pokazuje dobre przykłady działalności na wsi i chcemy je promować. Dążymy do tego, aby wieś stawała się coraz piękniejsza i rozwijała się. Poza tym chcemy, aby sołtysi byli bardziej medialni i pokazywali szerszej społeczności swoje zaangażowanie w rozwój ich miejscowości. Przy okazji chciałbym pozdrowić wszystkie panie oraz panów sołtysów i zachęcić ich do uczestnictwa w plebiscycie Mistrzowie Agro.

- Dziękuję.

Zobacz też: Rafał Trafała, nowy sołtys Buchałowa ma 22 lata

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska