Enea Zastal BC Zielona Góra - Tsmoki Mińsk 96:64 (28:16, 23:24, 27:14, 18:10)
Enea Zastal BC: Nenadić 21 (3x3, 8/10 z gry), Frazier 16 (4x3, 5/5 z gry, 7 asyst), Apić 9 (10 zbiórek), Brembly 5 (1x3), Zyskowski 5 (1x3) oraz Meier 17 (3x3, 7/11 z gry), Joseph 15 (5x3), Mazurczak 4 (6 asyst), Sulima 2, Szymański 2, Klocek 0.
Tsmoki: Clark 13 (1x3), Upshaw 13 (6/8 za dwa), Warner 9 (1x3, 5 strat), Beliankou 8 (1x3), Paraliou 0 (6 asyst) oraz Jankovic 10 (2x3), Kuzmin 4, Trastsinetski 4 (1x3), Stubeda 2 (5 zbiórek), Bliznyuk 1, Dodoo 0.
Nenadić na "jedynce", Frazier na "dwójce", czyli strzał w dziesiątkę
W niedzielę Zastal zagrał tak, jak chyba jeszcze nigdy w tym sezonie. Przede wszystkim trafił 17/31 rzutów za trzy, co daje znakomitą skuteczność na poziomie 55 proc. Z dala od kosza świetnie czuli się: Branden Frazier (4/4 za trzy), Nemanja Nenadić (3/4), Tony Meier (3/5) i Devoe Joseph (5/9). Do tego doszła zdecydowanie wygrana walka na tablicach (41:24) i aż siedem bloków, w którym to elemencie nasz zespół jest najsłabszy w polskiej ekstraklasie i do niedzieli był najsłabszy w lidze VTB.
Oliver Vidin, trener drużyny z Zielonej Góry, dokonał pewnej zmiany, która mogła umknąć uwadze widzów, ale kto wie, czy nie okazała się kluczowa. Mianowicie pozwolił Frazierowi rozpocząć mecz na pozycji nr 2 (rzucający obrońca), a na "jedynce" (rozgrywający) wystawił Nenadicia. Zdjęcie pewnej odpowiedzialności z barków Amerykanina było bardzo dobrym posunięciem, bo poczuł się on swobodniej i zaczął punktować, a z biegiem spotkania rozdał też sporo asyst.
Zastal Zielona Góra powiększa przewagę do 20 i 30 punktów!
Tsmoki prowadziły czterokrotnie. Ostatni raz 11:9 w 3 min. Później Zastal zaczął budować przewagę, pierwszą kwartę zamykając serią 9:0. A mogło być i 11:0, gdyby Nenadić zapakował piłkę z góry równo z syreną, a nie ułamek sekundy później. Powetował to sobie jednak na koniec drugiej ćwiartki, w ostatniej chwili dobijając niecelny rzut Davida Brembly'ego. Na półmetku gospodarze prowadzili 51:40.
Trzecią kwartę, która w tym sezonie uchodzi za paskudną zmorę, wicemistrzowie Polski rozpoczęli od serii 11:2. I choć rywale odpowiedzieli sześcioma punktami z rzędu, to kibice, nie szczędząc gardeł, czekali, aż przewaga miejscowych znów osiągnie 20 i więcej "oczek". I szybko się doczekali. W 28 min Andy Mazurczak trafił na 73:52, Krzysztof Sulima dołożył dwójkę, a Joseph trójkę! 30 punktów na plus mieliśmy po kolejnej trójce Josepha, a po akcjach Konrada Szymańskiego i Dragana Apicia prowadziliśmy już 96:62. Pogrom.
Obejrzyj wideo: Enea Zastal BC Zielona Góra - Tsmoki Mińsk 96:64. Komentarz Jarosława Zyskowskiego
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?