Stracono go rano w Urumczi w prowincji Xinjiang. Potwierdziła to ambasada Wielkiej Brytanii w Pekinie.
Akmal Shaikh przebywał przez długi czas w Polsce, gdzie miał żonę oraz dwójkę dzieci. Po rozwodzie miał różnego rodzaju problemy finansowe, był bezdomny. Wpadł również w konflikt z prawem (oskarżano go m.in. o próbę przeprowadzenia zamachu terrorystycznego). 53 latek cierpi na psychozę maniakalno-depresyjną.
W końcu Brytyjczykiem zainteresowała się mafia narkotykowa. Wysłała go do Chin z czterema kilogramami heroiny. Mężczyzna został złapany i w 2008 roku skazany na śmierć. Wyrok zaplanowano na wtorek o godz. 3 rano czasu polskiego.
Do niedzieli Brytyjczyk nawet nie wiedział, że ciąży na nim wyrok śmierci. Został o tym poinformowany dopiero 24 godziny przed jego wykonaniem. W obronie Akmala stanął nie tylko brytyjski rząd, ale także Unia Europejska oraz ONZ.
Uśmiercenie Akmala było pierwszą od pół wieku egzekucją obywatela kraju europejskiego w Chinach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?