Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekscytująca zabawa z fotografią

Kamil Kałuziak
Autorzy wystawy umieścili zdjęcia na różnych podłożach.
Autorzy wystawy umieścili zdjęcia na różnych podłożach. Kamil Kałuziak
W Międzyrzeckim Ośrodku Kultury młodzi artyści pokazali ciekawe i innowacyjne podejście do prezentacji zrobionych przez siebie zdjęć.

Sekcja fotograficzna Międzyrzeckiego Ośrodka Kultury zorganizowała nowatorką wystawę zatytułowaną „Emulsja Fotograficzna”. Prace można oglądać w Galerii 30 ośrodka do końca stycznia 2017r., od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00 - 16.00.

Otwarcie wernisażu wzbudziło ogromne zainteresowanie i przyciągnęło rzeszę ludzi. - Mogę powiedzieć, że jestem „dzieckiem Mok-u”. Wiele lat rozwijałam tu swoje pasje i cieszę się, że młodzi ludzie mają takie innowacyjne pomysły na przedstawienie swojej pasji fotograficznej. Najbardziej podobały mi się prace wykonane na szkle i zdjęcia w kształcie liści - mówi znana youtuberka z Międzyrzecza Karolina Pielesiak.

Członkowie sekcji pokazali zupełnie nowatorskie i eksperymentalne podejście przelewania zrobionych fotografii na różne podłoża i materiały. - Kupiliśmy płynną emulsję fotograficzną. Ta światłoczuła ciecz jest znana każdemu fotografikowi. My postanowiliśmy zastosować ją na szkle, styropianie, płótnie, papierze, płytkach ceramicznych, metalu i na innych podłożach łącznie z pustymi skorupkami jajek. Każdy z nas musiał wykazać się dużą cierpliwością i precyzją w tworzeniu obrazów na nietypowych materiałach - mówi jedna z autorek prac Aleksandra Toczek z Bukowca.

Jedni zbierają monety lub stare okolicznościowe widokówki, a fotograficy z Mok-u mają pełne szafy wywołanych filmów. Widzą na nich więcej niż inni ludzie. Dla zwykłego Kowalskiego aparat fotograficzny ze zwykłym filmem to relikt przeszłości, a dla profesjonalistów w tej dziedzinie to podstawowe narzędzie pracy. Zabierają dwie, trzy klisze w teren i na ujęcie poświęcają kilka fotek. Czasem cierpliwie czekają na jedno przez długi czas, bo tak wychodzą niepowtarzalne obrazy. Inne niż robione aparatem cyfrowym, którym można wykonać setki zdjęć, a nieudane i niepotrzebne można skasować.

- Uwielbiam krajobrazy i naturę. Zaprezentowałam swoje zdjęcia na podłożu, którym było płótno malarskie. Dwa tygodnie przed otwarciem wystawy intensywnie pracowaliśmy w ciemni, wiele się nauczyliśmy - mówi kolejna autorka wystawy Nicola Woltmann z Międzyrzecza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska