- Termin nie był przypadkowy - przekonuje dyrektor muzeum Leszek Marciniak. - Wybraliśmy rocznicę wiecu poparcia sprawy polskiej, zorganizowanego przez wschowską Polonię.
Wystawa jest jedną z wielu w całej Wielkopolsce. Tyle, że bardzo związana z okolicą. - Zależało nam na wskazaniu wątków powstania, które wiążą się ze Wschową i naszym powiatem oraz środowiskiem tutejszych działaczy niepodległościowych - dodaje L. Marciniak.
Muzealnicy nie chcieli, żeby była to typowa wystawa z eksponatami w gablotach. Dlatego zaaranżowali stanowisko ogniowe broni maszynowej z oryginalnym ciężkim karabinem maszynowym.
Wystawione zostały między innymi archiwalne dokumenty , fotografie, elementy uzbrojenia, odznaczenia i powstańcze pamiątki. Pokazane także zostały repliki mundurów powstańczych i armii niemieckiej. W takim mundurze wystąpił na uroczystym otwarciu pracownik muzeum Dariusz Czwojdrak.
Na ekspozycję składają się przedmioty ze zbiorów własnych muzeum, Archiwum Państwowego w Lesznie oraz muzeów w Nowej Soli, Ostrowie Wielkopolskim, Zielonej Górze. Cenne pamiątki udostępnił też leszczyński antykwariusz Janusz Skrzypczak. Jego dziadek Stanisław Voelkel, był jednym z organizatorów ruchu niepodległościowego we Wschowie.
Ekspozycja będzie czynna do 31 stycznia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?