Elektryczne auto w Polsce. Czy to się opłaca? [video]

(kr) / źródło: TVN Turbo/x-news
Korzystając z Nissana Leafa, ale też każdego innego samochodu elektrycznego należy pamiętać, że inni uczestnicy ruchu nas... nie słyszą / Fot. TVN Turbo/x-news
Korzystając z Nissana Leafa, ale też każdego innego samochodu elektrycznego należy pamiętać, że inni uczestnicy ruchu nas... nie słyszą / Fot. TVN Turbo/x-news
Czy samochód elektryczny to dobry pomysł na przemieszczanie się po polskich miastach? Na przykładzie Warszawy i Nissana Leaf widać, że to rozwiązanie ma zarówno wady jak i zalety. Problemem może się okazać ładowanie akumulatorów. Takie auto z pewnością pozwoli jednak zaoszczędzić na benzynie.
Korzystając z Nissana Leafa, ale też każdego innego samochodu elektrycznego należy pamiętać, że inni uczestnicy ruchu nas... nie słyszą / Fot. TVN T
Korzystając z Nissana Leafa, ale też każdego innego samochodu elektrycznego należy pamiętać, że inni uczestnicy ruchu nas... nie słyszą / Fot. TVN Turbo/x-news

Nissan Leaf to najbardziej popularny samochód elektryczny na świecie, który nie ma konkurencji pod względem liczby sprzedanych egzemplarzy. Pojazd ładuje się dość nietypowo, ponieważ wejścia na wtyczki znajdują się na samym środku maski. Leafa można naładować przy pomocy zwykłego gniazdka na 220 woltów lub szybką stacją ładowania na 530 woltów.

Niewątpliwą niedogodnością w przypadku aut elektrycznych, które poruszają się po polskich miastach, jest próba ich naładowania. Na terenie Warszawy istnieją wprawdzie punkty ładowania, ale są one często zastawione przez... zwykłe samochody, korzystające z silników spalinowych.

O tym się mówi: Niesamowity tydzień małego Syryjczyka. Chłopiec wyprowadził na murawę Cristiano Ronaldo (WIDEO)

W Warszawie powstaje coraz więcej punktów szybkiego ładowania, choć wciąż jest ich stosunkowo niewiele, w porównaniu z miastami na zachodzie Europy. Jak długo trwa ładowanie Leafa? Korzystając z szybkiej stacji ładowania, w pół godziny naładujemy 80% baterii tego auta. Co najważniejsze - zrobimy to zupełnie za darmo, a nie, jak w przypadku aut z silnikami spalinowymi, na ponad 200 złotych.

Korzystając z Nissana Leafa, ale też każdego innego samochodu elektrycznego należy pamiętać, że inni uczestnicy ruchu nas... nie słyszą. Dotyczy to zwłaszcza pieszych. Leaf nie emituje żadnych dźwięków, jedyne odgłosy to te, które są wytwarzane przez toczące się po asfalcie koła. Zamiast rozejrzeć się w obie strony, przy przechodzeniu przez ulicę piesi często polegają tylko na zmyśle słuchu, dlatego kierowca auta elektrycznego musi przez praktycznie cały czas zachować wzmożoną czujność.

W innych europejskich krajach posiadacze aut elektrycznych mogą liczyć na szereg przywilejów, takich jak bezpłatne parkowanie, czy poruszanie się po buspasach. W Warszawie takie przepisy nie obowiązują, a jedynym w zasadzie przywilejem jest możliwość wjazdu na Trakt Królewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty