20 lat istnienia grupy zobowiązywało do wydania czegoś w rodzaju "the best of...", ale w przypadku "Anteny" mamy do czynienia z czymś ciekawszym od tradycyjnego zbioru przebojów.
Oto w piosenkach "Dzieci wybiegły", "Coś", "Wszystko ch.", "Koniec to koniec" do głosu dochodzi... Małgorzata Walewska! Co prawda diwa śpiewała już z Gitarami na ich pierwszej płycie, więc ich wspólny występ to nie nowina, ale efekt i tak jest piorunujący.
Inne "prezenty" to "Huśtawka" i "Telewizja", wykonane przez autora Jacka Kleyffa (ten ostatni z uwspółcześnionym tekstem). Swoją moc ma "Hey Joe/ Jej Józek" zaśpiewany przez Mirosława "Zaciera" Jędrasa.
Album, wydany nakładem Radiowej Agencji Fonograficznej Polskiego Radia, jest koncertowy (utwory zarejestrowano w Studiu im. A. Osieckiej i trzech rozgłośniach regionalnych PR oraz Radiu dla Ciebie) i to czyni z niego prawdziwy rarytas.
Oto obok nowych piosenek - te dobrze znane, choćby z cyklu komedii "Killer" Juliusza Machulskiego, wręcz kultowe kawałki "Ona jest pedałem", "Co powie Ryba" nabierają nowego wigoru, wsparte przez gości: saksofonistę Grzegorza Rytkę i trębacza Piotra Korzeniowskiego.
Po wysłuchaniu "Anteny" nucę "To już jest koniec" z nadzieją, że Elektryczne Gitary niczego kończyć na razie nie zamierzają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?