Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eliminacje LM: Lech Poznań - FK Sarajewo (NA ŻYWO W TV i LIVE ONLINE) - zapowiedź rewanżu (wideo)

AIP
W środę, 22 lipca Lech Poznań w meczu rewanżowym eliminacji do Ligi Mistrzów podejmie FK Sarajewo
W środę, 22 lipca Lech Poznań w meczu rewanżowym eliminacji do Ligi Mistrzów podejmie FK Sarajewo Waldemar Wylęgalski/Polskapress
Lech walczy o Ligę Mistrzów i chce w środę, 22 lipca sforsować pierwszą przeszkodę w drodze do bram raju. - Jeśli utrzymamy odpowiedni poziom koncentracji, to na pewno za tydzień zagramy z FC Basel, a to będzie już swego rodzaju nagroda - mówił na przedmeczowej konferencji trener mistrzów Polski, Maciej Skorża.

Lech Poznań - FK Sarajewo**NA ŻYWOW TVLIVE ONLINE**

Spotkanie eliminacyjne Ligi Mistrzów, w którym w rewanżu zmierzy się Lech Poznań i FK Sarajewo odbędzie się w środę, 22 lipca. Początek relacji można śledzić na antenie TVP Sport, TVP 1 oraz na Sport.TVP.pl od godz. 20.25.

Lech Poznań - FK Sarajewo**NA ŻYWOW TVLIVE ONLINE**

Zaliczka dwóch bramek z pierwszego spotkania jest naszym atutem, ale nie może nas uśpić. - Spodziewam się, że Sarajewo nie złoży broni. To będzie wymagający i trudny rywal. Bośniacy nie atakują na hurra i entuzjastycznie, tylko w sposób wyważony. FK należy się szacunek, ale też nie ma co przesadzać z siłą rywala. Dlatego kluczem do sukcesu będzie nastawienie mentalne. Jeśli zawodnicy nie uwierzą, że już są w następnej rundzie, to jestem spokojny o wynik. Musimy być skoncentrowani i zdyscyplinowani, a pewnie nie spotka nas nic złego, choć Sarajewo ciekawie przechodzi z obrony do ataku - dodał Skorża.

Kolejorz przeciwko mistrzowi Bośni i Hercegowiny nie będzie mógł zagrać w optymalnym składzie, ponieważ kontuzje leczą Tomasz Kędziora, Karol Linetty (wezmą udział w rozruchu, ale z małymi szansami na grę) i Dawid Kownacki (wciąż nie wiadomo jak długo będzie trwał jego rozbrat z boiskiem, bo nie ma jednoznacznej diagnozy leczenia stawu skokowego).

Do kadry meczowej wrócą natomiast Kasper Hamalainen (i to od razu do wyjściowej jedenastki) oraz Gergo Lovrencsics (raczej najpierw na ławkę rezerwowych). Kibiców niebiesko-białych może niepokoić sobotnia porażką z Pogonią (1:2). - Muszę na pewno wyciągnąć wnioski z porażki i w rotacji składzie. Tak dużo zmian jak w spotkaniu z portowcami na pewno nie pomogło drużynie. Z drugiej strony zmiany wymuszane są przez kontuzje i nie możemy zakładać, że przez cały sezon będziemy grać sztywną jedenastką. Nie żałuję, że wypożyczyliśmy kilku piłkarzy, bo u nas mogliby zagrać przez całą rundę tylko kilka razy. W nowych klubach będą dostawać więcej szans na grę i to będzie dobre rozwiązanie dla wszystkich. Mamy kadrę złożoną z 25 graczy i myślę, że to jest w sam raz - przekonywał trener Lecha.

Małe problemy kadrowe zmuszają Skorżę do rozmów z zarządem na temat wzmocnień. - Przydałaby się jakaś niespodzianka transferowa zwłaszcza w perspektywie długiej nieobecności Kownackiego. Z drugiej strony muszę twardo stąpać po ziemi i zdawać sobie sprawę, że może już być nas nie stać na kolejne wzmocnienie. Nie ukrywam, że ucieszyłaby mnie też informacja o przedłużeniu umowy z Hamalainenem, bo dla nas to strategiczny piłkarz. Często z nim rozmawiam i widzę, że sprawy idą w dobrym kierunku, ale z drugiej strony sytuacja jest taka, że Fin w każdej chwili może podpisać umowę z innym klubem - zauważył Skorża.

Co słychać w drużynie FK Sarajewo?

Kapitan FK Sarajewo**Ivan Tatomirović** w pierwszym meczu musiał pauzować z powodu żółtych kartek. Teraz wraca do gry i zapowiada zwycięstwo Bośniaków.

Piłkarze i sztab szkoleniowy FK Sarajewo przeanalizowali mecz Lecha z Pogonią, który poznaniacy przegrali 1:2. - To że Lech nie poradził sobie z Pogonią na pewno wlewa w nasze serca więcej optymizmu. Ale jeszcze więcej optymizmu daje nam to, co zaprezentowaliśmy w Sarajewie. Przegraliśmy pechowo, wiedzieliśmy na co stać Lecha, wiemy też teraz. jesteśmy w stanie wygrać.

- Nie rzucimy się na Lecha, musimy wykazać się cierpliwością, jak na początku meczu w Sarajewie, kiedy radziliśmy sobie nie najgorzej - dodaje Ivan Tatomirović, który w pierwszym spotkaniu nie zagrał z uwagi na żółte kartki, które obejrzał jeszcze w spotkaniach pucharowym w poprzednim sezonie.

- Najważniejsze będzie podejście drużyny. Przepracowaliśmy ten tydzień solidnie i zrobiliśmy wiele, by podobnych nie poprawić. W pierwszym meczu traciliśmy gole w naiwny sposób. Teraz czujemy się mocni. Oglądaliśmy mecz Lecha z Pogonią i wiemy, że zabraknie w jego składzie czterech ważnych graczy. W drużynie nie ma żadnych problemów zdrowotnych - dodał trener Uscuplić.

Przeczytaj też:Jarosław Hampel wraca do zdrowia: "Najgorsze już za mną. Mam dużo treningów i ćwiczeń" (wideo)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska