Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Elżbieta Granowska, królowa Polski spoczywająca na Wawelu, jest krewną Lecha Kaczyńskiego. Jej pochówek również budził kontrowersje

źródło: TVN24, oprac. (pik)
Rycina przedstawia Elżbietę Granowską w towarzystwie jej lekarza. Królowa cierpiała na gruźlicę.
Rycina przedstawia Elżbietę Granowską w towarzystwie jej lekarza. Królowa cierpiała na gruźlicę. źródło: wikipedia.pl
Według historyka Marka Minakowskiego, królowa była krewną w linii prostej Lecha Kaczyńskiego, ale też wypełniającego obecnie jego obowiązki Bronisława Komorowskiego.

"Na Wawelu leży już co najmniej jedna osoba, którą krytykowały "prestiżowe media", twierdząc że hańbi swoje stanowisko i przynosi wstyd państwu. Lech Kaczyński i Bronisław Komorowski to jej potomkowie w linii prostej" - pisze historyk Marek Minakowski, autor Wielkiej Genealogii Polaków.

Granowska budziła niechęć Polaków. Dwór zarzucał jej brak królewskich korzeni, istnieją przypuszczenia, że jej biografia została skonfabulowana przez Jana Długosza, który "wymyślił" dwa z czterech małżeństw królowej. Władysław Jagiełło miał być czwartym mężem Granowskiej.

- Stosunek do królowej był niechętny, a w niektórych kręgach dworskich nawet wrogi. Dwór trząsł się od plotek i przepowiedni różnych nieszczęść, które to niestosowne małżeństwo sprowadzi na kraj - mówi tvn24.pl Minakowski.

"Czwarte małżeństwo Elżbiety z królem polskim zostawiło w źródłach wiele hałasu - była to dla współczesnych prawdziwa sensacja. Krytyka kronikarzy, tak naszego Długosza jak i obcych, chociaż bezwzględna, nie przynosi ujmy Elżbiecie, przeciwnie, stwarza przekonanie, że było w niej coś niezwykłego, rzeczywiście jakieś "czary", skoro przy absolutnym braku warunków na królową — była chora, niemłoda, bez królewskich koligacji — królową tą została".

Minakowski dowodzi, że Elżbieta Jagiełłowa była krewną w linii prostej Lecha Kaczyńskiego:

"Dzieci Elżbiety pochodziły z jej trzeciego małżeństwa, z Wincentym z Granowa. Córka Elżbieta wyszła za księcia śląskiego Bolesława V z dynastii Piastów, ważniejszy jednak jest syn - Jan Pilecki (nazwisko po dobrach matczynych), który po śmierci kardynała Oleśnickiego wszedł na najwyższe stanowiska państwowe - najpierw wojewody krakowskiego, a potem kasztelana krakowskiego. Tegoż oto Jana synem był Otto Pilecki, podkomorzy lubelski zmarły w r. 1504, ojciec kasztelana lwowskiego Mikołaja "Ocica" Pileckiego (zm. 1550), którego prawnukiem był Andrzej z Kurozwęk Męciński - tłumaczy Minakowski.

O Andrzeju Męcińskim Minakowski pisał już wcześniej. - To przodek w linii prostej zarówno prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jak i wykonującego obecnie obowiązki prezydenta, Marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego - tłumaczy historyk.

"Ś.p. prezydent Lech Kaczyński będzie więc spoczywał w towarzystwie rodziny. Rodziny - tak jak on - wzbudzającej kontrowersje za życia i po śmierci. Której miejsca na Wawelu nikt jednak nie kwestionuje, choć nie pochodziła z rodziny królewskiej, a stanowisko piastowała zaledwie kilka lat" - pisze Minakowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska