Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Emocje w ostatnim meczu! Portorykanki wygrały zielonogórskie World Grand Prix [WIDEO, ZDJĘCIA]

Redakcja
Reprezentacja Portoryko była faworytem zielonogórskiego turnieju i ostatecznie okazała się w nim najlepsza.
Reprezentacja Portoryko była faworytem zielonogórskiego turnieju i ostatecznie okazała się w nim najlepsza. Mariusz Kapała /GL
Reprezentacja Portoryko pokonała po niezwykle zaciętym spotkaniu Polskę 3:2 i zwyciężyła w pierwszym turnieju tegorocznej edycji World Grand Prix, który od piątku odbywał się w Zielonej Górze. Nasze panie pokazały się jednak z dobrej strony i walczyły do samego końca.

Polska - Portoryko 2:3 (25:18, 23:25, 25:15, 26:28, 13:15)
Polska: Kąkolewska, Ganszczyk, Grejman, Tomsia, Kaliszuk, Wołosz, Durajczyk (libero) oraz Efimienko, Mucha, Smarzek, Pleśnierowicz, Sawicka (libero).
Portoryko: Mojica, Enright, Cruz, Ocasio, Oquendo, Morales, Venegas (libero) oraz Ferrer, Valentin, Rosa.

Za naszymi paniami dwa udane dni. Przypomnijmy, że zespół trenera Jacka Nawrockiego pokonał w piątek Kanadę 3:1, a wczoraj w takim samym wymiarze rozprawił się z Czeszkami. Sobotnie starcie z naszymi południowymi sąsiadkami dostarczyło emocji i było ciekawym widowiskiem. Dobry mecz chcieliśmy zobaczyć również w niedzielę. Ciężko było przewidzieć końcowe rozstrzygnięcia. Wydawało się, że będzie to starcie z najtrudniejszym rywalem tego turnieju. Szkoleniowiec naszej kadry, pytany o przeciwniczki bez chwili wahania od razu mówił, że jego zdaniem to właśnie Portorykanki będą najbardziej wymagające i generalnie są faworytem w naszej dywizji. Egzotyczna ekipa podobnie, jak Polki wygrała oba dotychczasowe spotkania w Zielonej Górze. Nasze panie pokazały, że z meczu na mecz prezentują coraz lepiej i bardziej rozumieją się na boisku. Dzisiaj to potwierdziły.

Pojedynek dobrze rozpoczął się dla biało-czerwonych. Nasze panie prowadziły już 4:1. Po błędzie w przyjęciu rywalek było 10:6, a na drugą przerwę techniczną obie ekipy schodziły przy stanie 11:10. Zespół trenera Nawrockiego nie był w stanie na dłużej utrzymać korzystnego prowadzenia. Portorykanki doprowadziły do remisu, a potem wyszły na nieznaczne prowadzenie. Od stanu 19:18 nadszedł dobry moment dla Polek. Nasze zdobywały punkty seriami, w końcu przeciwniczki zaczęły się mylić i nie były w stanie nic więcej zrobić w tej części.

Drugi set to na początku znów prowadzenie Polek. Po ataku rosłej środkowej Agnieszki Kąkolewskiej było już 5:1 dla naszych, a po ataku Tomsi już 14:10. Biało-czerwone zmierzały ku drugiemu setowemu zwycięstwo. Stawało się to coraz bardziej realne. Niestety, potem do głosu doszły cały czas groźne i nieobliczalne Portorykanki. Końcówka tej partii była bardzo nerwowa i emocjonująca. Nasze zaliczyły jeszcze zryw i podniosły wynik z 21:24 na 23:24, ale to rywalki ostatecznie postawiły kropkę nad „i”.

Trzecia część to dominacja naszych pań. Szybko przejęły inicjatywę i powiększały przewagę. Wygraną dała nam dobrze dysponowana także tego dnia i momentami piekielnie groźna w ataku Berenika Tomsia. Wszystko mogło się już wyjaśnić w czwartym secie. Jeżeli ekipa trenera Nawrockiego by w nim zwyciężyła to okazałaby się najlepsza w całym zielonogórskim turnieju. Jak tylko biało-czerwone obejmowały prowadzenie to nie udawało im się go zbyt długo utrzymać. Przy stanie 19:19 zaczęło robić się już gorąco. Tymczasem punkty zdobyły rywalki. Nasze wyrównały za sprawą Martyny Grajber. Zaczęła się bitwa ząb za ząb. To zwiastowało niesamowitą końcówkę! I faktycznie tak było. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była rywalizacja na przewagi. Portorykanki doprowadziły do tie-braku.

W ostatniej części emocje już sięgnęły zenitu. Rywalizacja była niezwykle wyrównania i ciężko było przewidzieć kto zgranie pełną pulę. Wszystko było możliwe. Ostatecznie ta sztuka udała się bardziej doświadczonym przeciwniczkom, ale Polkom należą się brawa za walkę i determinację. Oby był to początek czegoś dobrego, silnej kadry. Podwaliny już są.

W przyszły rusza drugi turniej WGP z udziałem naszych pań. Tym razem jego organizatorem będzie Włocławek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska