Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Endorfiny prosto z basenu czyli zabawa tylko dla pań

(don)
Panie stają się lekkie i mogą swobodnie ćwiczyć. A ile przy tym radości!
Panie stają się lekkie i mogą swobodnie ćwiczyć. A ile przy tym radości! fot. Dorota Nyk
- To jest super! Poprawia samopoczucie, nawet w ten wielki mróz - twierdzi Jadwiga Lewicka. Tak jak dziesiątki innych głogowianek uprawia aerobik wodny.

Panie ćwiczą do upadłego i twierdzą, że zimą zabawa w wodzie to najlepszy relaks i rozrywka.

Relaks. To słowo powtarza każda uczestniczka tego typu zajęć. A jest ich w naszym mieście coraz więcej. Aerobik w wodzie albo aquaaerobik można uprawiać dziś na każdym basenie. Ostatnio zajęcia rozpoczęły się także na najnowszym - krytym basenie miejskim.

Jednak prekursorką w naszym mieście jest Małgorzata Groffik. Dziś na jej zajęcia w Szkole Podstawowej nr 10 na os. Kopernika przychodzi od kilkunastu do kilkudziesięciu pań w różnym wieku. Ćwiczą dwa razy w tygodniu po 45 minut. Na początku jest im ciężko, ale z czasem kondycja przychodzi.

Przywiozła go ze Szwecji

Małgorzata Groffik stała się prekursorką wodnego aerobiku w Głogowie. - Teraz ćwiczą wszędzie, na każdym basenie, ale ja byłam pierwsza - ma satysfakcję

- To jest młoda dyscyplina rekreacji, dopiero od niedawna popularna w Polsce. Cieszę się, że w naszym mieście to ja zostałam prekursorką tych zajęć - mówi pani Małgorzata.

Zaczęła się interesować tą dziedziną jeszcze pod koniec lat 90.
- Dzięki kontaktowi z mieszkańcami zaprzyjaźnionego z Głogowem miasta Laholm w Szwecji - opowiada. - Nasi pływacy wyjeżdżali na zawody. Poznałam tam instruktorkę aquaaerobiku. Przyjechała też do Głogowa z podopiecznymi. Opowiedziała, a potem pokazała co robi. Byłam u niej, żeby się uczyć. Podstawy przywiozłam ze Szwecji.

Trochę czasu jednak minęło zanim odważyła się poprowadzić pierwsze zajęcia. Na początku zorganizowała je dla koleżanek ze szkoły. Przychodziły same znajome. Potem wieść o tych zajęciach w wodzie się rozchodziła i zjawiały się coraz to nowe osoby.

Ale jest im lekko

Na jednych z ostatnich spotkaliśmy kosmetyczkę Jadwigę Lewicką, która ćwiczy już od trzech lat. - Polecam każdemu, kto jeszcze tego nie przeżył - powiedziała nam tuż przed wejściem do basenu. - Ja przychodzę tu już od trzech lat i uważam, że to jest super zajęcie. Poprawia samopoczucie nawet w wielki mróz. Na dodatek nauczyłam się pływać.

- Panowie są także zainteresowani. Było kilku takich, którzy przychodzili i pytali, czy mogą ćwiczyć. Jednak ze względu na komfort moich pań, odmawiam im - mówi M. Groffik.

Aerobik w wodzie to gimnastyka w szybkim rytmie, przy dźwiękach muzyki. Wzmacnia mięśnie, rozluźnia je. Wspomaga układ oddechowy i krążeniowy. Woda stawia opór, ale ciało staje się w niej znacznie lżejsze. Można ćwiczyć znacznie bardziej intensywnie niż na podłodze.

- Ćwiczenia w wodzie powodują przypływ endorfin, czyli hormonów szczęścia. Człowiek czuje się zrelaksowany, jest mu przyjemnie, miło. Panie w wodzie czują się świetnie, bo stają się lekkie. Jeśli zdarza się, że nie ma naszych zajęć, to za nimi tęsknią - opowiada instruktorka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska