Enea Falubaz Zielona Góra znów pokazał wielką moc. Wybrzeże Gdańsk bezradne na własnym torze

• Zdunek Wybrzeże: Norbert Kościuch 3+1 bonus (1,1*,-,-,1), Nicolai Klindt 7 (2,2,2,1,0,0), Mads Hansen 9 (t,1,2,3,3), Daniel Kaczmarek 1+1 (1*,0,-,-), Michael Jepsen Jensen 11 (2,2,3,0,2,2), Seweryn Orgacki 1+1 (0,1*,0), Miłosz Wysocki 4+1 (w,2,0,2*), Keynan Rew 1+1 (1*,w).
• Enea Falubaz: Przemysław Pawlicki 14+1 bonus (2*,3,3,3,3), Fabian Ragus ns, Rasmus Jensen 10+1 (3,2*,2,1,2), Rohan Tungate 9+2 (3,3,1*,2*,0), Krzysztof Buczkowski 13 (3,3,3,3,1), Michał Curzytek 5 (3,0,1,1,d), Dawid Rempała 2 (1,0,0,0,1), Kacper Rychliński ns.

Zielonogórzanie w Gdańsku musieli sobie radzić bez kontuzjowanego Wiktora Trofimowa, który leczy złamaną podczas spotkania w Rybniku rękę (Falubaz w pierwszym meczu sezonu wygrał 52:38). W składzie zastąpił go junior Fabian Ragus, ale na tor nie wyjechał ani razu. Za każdym razem sztab szkoleniowy gości w jego miejsce do boju posyłał zawodników z formacji młodzieżowej. Brak żużlowca ścigającego się z pozycji U24 nie przeszkodził zielonogórzanom w dominacji od początku spotkania. Falubaz rozpoczął od mocnego uderzenia w dwukrotnie powtarzanym (taśma Madsa Hansena i upadek Miłosza Wysockiego) wyścigu pierwszym. Były zawodnik Wybrzeża Rasmus Jensen (startował w Gdańsku w sezonach 2020-2022) i Przemysław Pawlicki bez kłopotów pokonali Norberta Kościucha. Jak się później okazało „Przemo” był jedynym zawodnikiem, który na gdańskim torze był nieomylny.

Goście już w pierwszej serii startów pokazali, że są bardzo ofensywnie nastawieni do meczu. Na początku meczu liderom Falubazu na świetne akcje pozwalały zdecydowanie szybsze motocykle. W trzecim wyścigu Krzysztof Buczkowski szybko uporał się z Danielem Kaczmarkiem, a później długo nękał atakami Michaela Jepsena Jensena, by ostatecznie pokonać Duńczyka. W kolejnej gonitwie akcje kolegi z Falubazu skopiował Rohan Tungate.

Po raz drugi Rohan Tungate triumfował w piątym biegu, zielonogórzanie wygrali podwójnie i osiągnęli 10-punktową przewagę (20:10). Gospodarze indywidualnie zwyciężyli dopiero w ósmym wyścigu za sprawą Michaela Jepsen Jensena, ale drużynowo długo wygrywali wyłącznie przyjezdni, którzy po 11. gonitwie prowadzili już bardzo wysoko – 42:24. Sprawa meczowego zwycięstwa Falubazu była więc przesądzona. Dlatego zielonogórzanie mogli pozwolić sobie nawet na podwójną przegraną w 12. biegu, w którym ze strony gości startowali wyłącznie juniorzy.

Warto dodać, że gdańszczanie starali się ratować wynik rezerwami taktycznymi, które jednak w niczym im nie pomogły. W trzech takich sytuacjach zdobyli w sumie tylko dwa punkty. Niespodziewanie żadnego nie wywalczył Michael Jepsen Jensen w 10. wyścigu, który przegrał nawet z młodzieżowcem Falubazu Michałem Curzytkiem.

BIEG PO BIEGU

• I. Jensen, Pawlicki, Kościuch, Wysocki (w), Hansen (t) – 1:5
• II. Curzytek, Wysocki, Rempała, Orgacki – 2:4 (3:9)
• III. Buczkowski, Jepsen Jensen, Kaczmarek, Rempała – 3:3 (6:12)
• IV. Tungate, Klindt, Orgacki, Curzytek - 3:3 (9:15)
• V. Tungate, Jensen, Hansen, Kaczmarek – 1:5 (10:20)
• VI. Pawlicki, Jepsen, Jensen, Curzytek, Wysocki – 2:4 (12:24)
• VII. Buczkowski, Klindt, Kościuch, Rempała – 3:3 (15:27)
• VIII. Jepsen Jensen, Jensen, Tungate, Orgacki – 3:3 (18:30)
• IX. Pawlicki, Klindt, Rew, Rempała – 3:3 (21:33)
• X. Buczkowski, Hansen, Curzytek, Jepsen Jensen – 2:4 (23:37)
• XI. Pawlicki, Tungate, Klindt, Rew (w) – 1:5 (24:42)
• XII. Hansen, Wysocki, Rempała, Curzytek (d) - 5:1 (29:43)
• XIII. Buczkowski, Jepsen Jensen, Jensen, Klindt – 2:4 (31:47)
• XIV. Hansen, Jensen, Kościuch, Tungate – 4:2 (35:49)
• XV. Pawlicki, Jepsen Jensen, Buczkowski, Klindt – 2:4 (37:53)

WIDEO: W Zielonej Górze odbyły się Mistrzostwa Piotra Protasiewicza