Enea Zastal BC razy dwadzieścia dwa! Zielonogórzanie wygrali w Radomiu

• Kwarty: 24:17, 13:30, 17:24, 16:22.

• HydroTruck: Griffin 18 (4), Hinds 13 (1), Stumbris 12 (1), Zegzuła 7 (1), Ostojić 8 oraz: Wall i Lewandowski po 3 (1), Prahl Domański i Zalewski po 2,Tomaszewski i Piechowicz po 0

• Enea Zastal BC: Willimas 22 (4), Groselle 16, Lundberg 14 (2), Put 5 (1), Richard 3 (1) oraz: Freimanis 16 (1), Berzins 9 (1), Koszarek 6 (2), Traczyk 2, Porada, Klocek i Simiński po 0.

WIDEO: Zielona Góra. Kibice witają koszykarzy Enei Zastalu BC Zielona Góra. 22.03.2021

Jak po triumfie z jedną z najlepszych drużyn Enuropy CSKA Moskwa znaleźć motywację by z podobnym nastawieniem zmierzyć się z przedostatnim zespołem z ekstraklasy? To pytanie zdawało się głównym problemem zielonogórzan pod nieobecność trenera Żana Tabaka prowadzonego w Radomiu przez Akradiusza Miłoszewskiego. Jedno było pewne: zespołu z Radomia w żaden sposób nie można było zlekceważyć.

Obawy o brak koncentracji mogliśmy mieć w pierwszej kwarcie. Zespół z Radomia, który toczy zaciętą walkę o pozostanie na przedostatniej pozycji (z ekstraklasy spada szesnasty zespół, a HydroTruck ma nad ostatnią Polpharmą Starogard Gd. niewielką przewagę) zaczął bardzo dobrze. Zielonogórzanie z kolei długo nie mogli złapać swojego rytmu. Stąd prowadziliśmy tylko po pierwszym rzucie Geoffrey’a Grroselley’a. Potem przewagę osiągnęli gospodarze. Mieli zbyt wiele swobody, a nam nie wpadały trójki (25 procent skuteczności w pierwszej kwarcie). Już w 5 min po rzucie zza linii 6,75 m Doyona Griffina HydroTruck wygrywał 15:5, a po chwili kiedy osobiste wykonał Jabarie Hinds 20:9. Wydawało się jednak, że kiedy nasi się obudzą ten mecz będzie wyglądał zupełnie inaczej. Zaczęliśmy się budzić jeszcze w pierwszej kwarcie zmniejszając różnicę. W drugiej byliśmy już sobą. Wprawdzie radomianie zaczęli trójką weterana Daniela Walla, ale potem daliśmy popis w obronie, zmuszaliśmy rywali do błędów, strat, niecelnych rzutów. Prowadzenie odzyskaliśmy po trójce Cecila Willimsa w 14 min, było wówczas 28:27. W ciągu sześciu minut HydroTruck miał na koncie wspomniane trzy punkty Walla, a Enea Zastal BC trzynaście. Nasza maszyna powali się rozkręcała. Radomianie walczyli, próbowali zmniejszali nasze prowadzenie. Trójka Filipa Puta niemal równo z syreną dała nam dziesięć punktów przewagi i zapowiadała, że będziemy kontrolować to spotkanie.

WIDEO: Tak cieszyli się koszykarze Zastalu Zielona Góry po sensacyjnym zwycięstwie nad CSKA Moskwa