Enea Zastal BC Zielona Góra jedzie do Stargardu podreperować bilans. Ale uwaga na nieobliczalnego Ericka Neala!

Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra wreszcie wrócili na zwycięskie tory. 28 października efektownie pokonali GTK Gliwice 102:82, a trzy dni później jeszcze efektowniej Tsmoki Mińsk 96:64 (w lidze VTB). Podopieczni trenera Olivera Vidina w obu spotkaniach wykorzystali broń, którą wcześniej często mieli nabitą ślepakami, czyli rzuty za trzy. W pierwszym meczu trafili 19/35 trójek (54,3 proc.), a w drugim 17/31 (55 proc.). Próbkę snajperskich możliwości dało w sumie pięciu zawodników:

• David Brembly
• Branden Frazier
• Devoe Joseph
• Tony Meier
• Nemanja Nenadić

Oczywiście, trzeba pamiętać, że GTK i Tsmoki nie są postrachem lig, ale też nie da się ukryć, że gra Zastalu wyglądała lepiej niż solidnie i w porównaniu z kilkoma wcześniejszymi spotkaniami widać było sporą poprawę. Czy energię i zaangażowanie, a przede wszystkim dobrą obronę i niesamowitą skuteczność z dystansu uda się utrzymać także w meczu ze Spójnią w Stargardzie?

Rywal wicemistrzów Polski ma dokładnie taki sam bilans pięciu zwycięstw i czterech porażek w ekstraklasie. Może też pochwalić się serią trzech wygranych: u siebie z Asseco Arką Gdynia 79:64 i HydroTruckiem Radom 80:73 oraz na wyjeździe z Polskim Cukrem Pszczółką Startem Lublin 97:82. W ostatnim pojedynku rewelacyjnie zaprezentował się filigranowy Erick Neal. Mierzący 178 cm Amerykanin z bujną czupryną w stylu afro trafił 7/11 rzutów za dwa, 6/8 za trzy i 7/8 wolnych. Na swoim koncie zapisał więc 39 punktów, dokładając 6 zbiórek i 11 asyst. Z Zastalem tak harcował raczej nie będzie, ale warto mieć na uwadze, że to chłopak nieobliczalny.

Mimo wszystko faworytami są koszykarze trenera Vidina. Gdyby spojrzeć na statystyki zespołowe, słabiej wypadamy tylko w skuteczności rzutów wolnych, zbiórkach (oprócz tych w ataku) i blokach. W pozostałych elementach górujemy nad Spójnią, zwłaszcza we wskaźniku efektywności.

Relację live będzie można śledzić TUTAJ

Obejrzyj wideo: Kibice Enei Zastalu BC Zielona Góra w meczu z MKS Dabrowa Górnicza