- Nie - odpowiada krótko Oliver Vidin, trener Zastalu. - Głupio rozmawiać o budżetach, bo nie grają budżety, tylko zawodnicy. Ale oni mają trzy, może cztery razy większy budżet niż my. To jest nie do porównania. My jedziemy tam z czterema obcokrajowcami, a Parma to drużyna, która ma wielu zawodników z reprezentacji różnych krajów, jak na przykład Marcel Ponitka z kadry Polski czy Artsiom Parakhouski z kadry Białorusi - teraz bardzo dobrze zagrał w dwóch meczach, specjalnie je śledziłem. Do tego bardzo dobrzy Amerykanie. To jest maszyna.