Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. Włochy: Zaniedbania w szpitalu w Codogno sprawiły, że epidemia rozlała się po kraju [WIDEO]

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Rex Features/East News
Nie odizolowano pacjentów od zakażonego koronawirusem 38-latka i Włochy zanotowały falę zachorowań na śmiertelnego wirusa.

UWAGA! Artykuł został pierwotnie opublikowany 25 lutego w serwisie polskatimes.pl Dane liczbowe dot. epidemii koronawirusa mogły ulec zmianie.

***

Wszystko wskazuje na to, że zaczęło się od 38-letniego mężczyzny, który nie był co prawda w Chinach, ale kontaktował się z mężczyzną, który wrócił z tej części świata i potem zakażał inne osoby śmiertelnym wirusem.

CZYTAJ TEŻ:

Władze starają się znaleźć „pacjenta zero”, od którego wszystko się zaczęło, który zaraził 38-latka, a ten, powoli już dochodzi do siebie.

Mleko się już rozlało a liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa we Włoszech wzrosła do 229. Tych siedmiu zmarłych, to głównie osoby starsze, które cierpiały także na inne problemy zdrowotne. Ostatnią ofiarą był 80-letni mężczyzna, który zmarł w Mediolanie.

Najgorsza jest sytuacja w Codogno, które stanowi centrum epidemii. W tym lombardzkim miasteczku liczącym 16 tysięcy osób wykryto pierwszy przypadek koronawirusa.

38-letni mężczyzna, który, jak ustalono, nie był w Chinach, ale został zakażono przez znajomego i gdy trafił do szpitala nie został odizolowany od innych pacjentów. I to od niego się zaczęło.

Koronawirus zatacza coraz szersze kręgi. Sprawdź, dokąd już dotarł, co  o nim wiemy i jak możemy się przed nim ochronić. Gdzie jest koronawirus w Polsce?

Koronawirus z Chin. Co już wiemy o wirusie? Objawy, leczenie...

Teraz w miasteczku zamknięto supermarket i restauracje, a na głównej ulicy prawie nie widać ludzi. Przemykają tylko nieliczni, którzy zdobyli maseczki na twarz, dziś jest to towar praktycznie nie do zdobycia.

Luca Zaia, prezydent regionu Veneto, mówi, że wirus przenosi się jak każdy rodzaj grypy i próba wskazania jednego źródła zakażenia nie była skutecznym środkiem powstrzymywania go.

- Możesz zakazić się dosłownie od każdego - mówił Zaia. Możemy spodziewać się pacjentów, którzy nie mieli kontaktu z podejrzanymi nosicielami. - Dodał, że koronawirus może być zabójczy przede wszystkim dla osób starszych i chorych na inne dolegliwości.

Wspomniany 38-latek chorował na zapalenie płuc.

Koronawirus w Polsce. SARS-Cov-2 na paczce z Chin lub u psa?...

Przebadano go na obecność koronawirusa dopiero, gdy nie reagował na konwencjonalne sposoby leczenia, a według Francesco Russo, szefa opieki zdrowotnej w Veneto, było już wtedy za późno na powstrzymanie kolejnych zakażeń.

Giulio Gallera, szef resortu Zdrowia i Opieki Społecznej w Lombardii, powiedział, że jego urzędnicy wciąż starają się ustalić łańcuch zakażeń. Wiadomo, że pierwsza osoba, która miała koronawirusa, spotkała się z mężczyzną, który wrócił z Chin 21 stycznia, ale u niego testy miały wykluczyć obecność wirusa.

Inne osoby zaraziły się od 38-latka, kontaktowały się z nim w szpitalu w Codogno, gdzie po raz pierwszy przyjęto go 18 lutego.

Gallera mówi, że w Lombardii przeprowadzono ponad 250 testów, między innymi badano kolegów 38-latka w zakładzie Unilever w pobliżu Codogno. - Może to oznaczać, że liczba zakażonych koronawirusem wzrośnie - powiedział.

Na mocy specjalnego rozporządzenia odciętych od świata jest 10 miast Lombardii wokół Lodi, na południowy wschód od Mediolanu. Jednak poszczególne miasta poza tym obszarem, takie jak Cremona, wprowadziły swoje ograniczenia po tym, jak wykryto w rejonie koronawirusa.

Włoskie władze starają się powstrzymać pochód wirusa w na naszym kontynencie, bo najwięcej jego przypadków stwierdzono właśnie Italii.

Około 50 tys. mieszkańców zablokowanych miast zmuszono do pozostania w domach i unikania kontaktów towarzyskich, szkoły, sklepy oraz zakłady pracy - oprócz aptek i niektórych supermarketów – też zostały zamknięte.

Mieszkańcy mogą poruszać się w „czerwonej strefie”, przechodząc z jednego miasta do drugiego po kwarantannie. Tylko w ten sposób mogą dotrzeć do sklepów, jeśli te są jeszcze otwarte, ale nie wolno im opuszczać terenu poddanego kwarantannie.

NAJŚWIEŻSZE INFORMACJE O WIRUSIE Z WUHAN:

Pomimo groźnej sytuacji władze wezwały do ​​zachowania spokoju, choć gołym okiem widać, jak zagrożenie koronawirusem wpływa na przykład na turystykę, z której żyją Włochy. Rezerwacje w Wenecji spadły o jedną trzecią podczas pierwszego weekendu karnawału.

- To nie jest włoski „Wuhan” - powtarza Ivana Jelenic, prezes federacji włoskich agencji turystycznych i biur podróży, Fiavet.

Pozytywne wieści nadeszły za to z Rzymu. Lekarze ze szpitala chorób zakaźnych Spallanzani poinformowali że włoski pacjent, który dwa tygodnie temu trafił na leczenie został wypisany ze szpitala, koronawirus został pokonany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Koronawirus. Włochy: Zaniedbania w szpitalu w Codogno sprawiły, że epidemia rozlała się po kraju [WIDEO] - Portal i.pl

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska