Termomodernizacja, bo tak oficjalnie nazywają się planowane prace, kosztować będzie około 2,5 mln zł. Prawie połowę tej kwoty udało nam się uzyskać w ramach unijnego dofinansowania z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego.
- Jam to nie chwaląc się sprawił - uśmiechał się wczoraj Wadim Tyszkiewicz. Bo, jak dodawał, „wyszarpanie” unijnych pieniędzy na termomodernizację obiektów takich jak nowosolskie muzeum przepadało wcześniej w Urzędzie Marszałkowskim już na starcie. - Udało mi się jednak w końcu przekonać urzędników, aby wyodrębniono pulę na budynki zabytkowe - tłumaczył prezydent Nowej Soli. I... udało się. - Przetarg powinien wystartować we wrześniu - mówiła Beata Kulczycka, naczelnik Wydziału Integracji Europejskiej i Promocji w nowosolskim magistracie. Prace wystartują z kolei na wiosnę.
Jakie zmiany czekają więc muzeum?
W planach jest m.in. odnowienie elewacji, wnętrz, wymiana okien, docieplenie całego dachu oraz piwnic. Warto zaznaczyć, że wcześniej wymieniono już w budynku całą instalację elektryczną. - To będzie „epokowa” inwestycja dla tego obiektu, jako obiektu historycznego i zabytkowego. Zapewni nam też dobre warunki do funkcjonowania - komentował dyrektor placówki, Tomasz Andrzejewski.
Przede wszystkim zlikwidowane zostaną największe słabe punkty muzeum - po termomodernizacji zapomnimy o wiecznie kapiącym dachu, a osuszacze, które na okrągło muszą obecnie pracować w piwnicach z powodu podmokłego terenu, stracą swoją rację bytu.
- Pamiętajmy, że budynek został zaadaptowany jako muzeum w latach 40. ubiegłego wieku, przez kilkadziesiąt był dopiero przystosowywany do tego celu - tłumaczył dyrektor. Nic więc dziwnego, że konserwatorskie kontrole wytykały nam różne niedociągnięcia, m.in. to, że zbiory nie są przechowywane w warunkach, które odpowiadają ministerialnym wymogom. Po wspomnianej inwestycji wszystko powinno się zmienić.
- Przy okazji chciałbym zaznaczyć, że termomodernizacja nie oznacza tego, że będziemy „oblepiać” nasze mury styropianem, elewacja głównego budynku nie będzie poddana typowym dla takiej inwestycji zabiegom - zaznaczał T. Andrzejewski. - To było zresztą słabością naszego projektu, ale na szczęście udało się - dodawała B. Kulczycka.
Z ciekawostek warto też zaznaczyć, że „świetlik”, czyli „ozdoba” dachu muzeum, przez który jest on zresztą wciąż zalewany, także będzie przebudowany. - Udało nam się wprowadzić do projektu nowoczesny element, powstania tam minipiramidka, która będzie oświetlać to miejsce - opowiadał dyrektor.
- Termomodernizacja to bardzo ważna inwestycja, budynek muzeum stanowi zresztą pewien element całości, obok jest przecież piękna, odnowiona biblioteka - komentowała B. Kulczycka. Magistrat ma już zresztą w planach inne inwestycje m.in. remont Nowosolskiego Domu Kultury. - Marzy nam się też stworzenie w mieście Muzeum Odry, takiego z prawdziwego zdarzenia... - zdradził prezydent Tyszkiewicz.
Więcej o tych planach przeczytasz w sobotnio-niedzielnym „Tygodniku Nowej Soli”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?