TUTAJ ZNAJDZIESZ ZAPIS RELACJI -->FC Barcelona - Stelmet BC Zielona Góra
To był pojedynek drugiej kolejki w grupie C rozgrywek Euroligi. W pierwszej kolejce Stelmet BC Zielona Góra na własne życzenie przegrał z Żalgirisem Kowno 62:66, a FC Barcelona uległa na wyjeździe Pinarowi Karsiyace Izmir 62:71. W trzecim spotkaniu naszej grupy Lokomotiw Kubań Krasnodar rozprawił się z Panathinaikosem Ateny 81:70.
- Barcelona to niewątpliwie wielki klub, z własną filozofią budowania składu i koszykówki. To jeden z tych klubów, które mają swój własny styl. Normalne, że czujemy respekt przed tą drużyną - nie ukrywał Saso Filipovski, trener Stelmetu BC Zielona Góra, cytowany przez oficjalną stronę internetową naszego klubu. - Z drugiej strony my też trenujemy, gramy dwa razy w tygodniu i wiemy, że czeka nas dużo walki.
- To drużyna z najwyższej półki i cieszę się, że przyjdzie nam z nimi rywalizować - dodawał Nemanja Djurisić, skrzydłowy Stelmetu BC Zielona Góra.
- Przed nami ciekawe spotkanie. Z naszej strony możemy obiecać, że damy z siebie wszystko, zostawimy na parkiecie całe serce - podkreślał Przemysław Zamojski, skrzydłowy Stelmetu BC Zielona Góra.
Jak obiecali, tak zrobili. W pierwszej kwarcie Stelmet BC Zielona Góra wygrywał 12:2. Z upływem kolejnych minut było już gorzej, ale trzeba przyznać, że mistrzowie Polski dzielnie "trzymali" wynik. Wreszcie w decydującej odsłonie, po akcji Adama Hrycaniuka, odzyskali prowadzenie 68:66. Po trójce Łukasza Koszarka było 71:68, a po punktach Mateusza Ponitki 72:70. Niestety, końcówka należała już do FC Barcelony.
W rozegranym w czwartek, 22 października meczu drugiej kolejki w grupie C Panathinaikos pokonał Pinar Karsiyakę 85:73.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?