Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Europoseł biedy nie klepie

Redakcja
Na początku kadencji Artur Zasada miał odłożone nieco ponad 5 tys. zł i 6,32 funta brytyjskiego
Na początku kadencji Artur Zasada miał odłożone nieco ponad 5 tys. zł i 6,32 funta brytyjskiego Mariusz Kapała
Ponad 430 tysięcy złotych odłożył na kontach Artur Zasada. - Zarabiamy po europejsku, a mieszkamy w Polsce - przyznaje europoseł z Zielonej Góry. Pensja zasadnicza parlamentarzysty z Brukseli to około 26 tysięcy złotych miesięcznie.

Dorobek Zasady, który w europarlamencie zasiada od 2009 r., to: 225 tys. w złotówkach, 49,5 tys. w euro (niecałe 208 tys. zł przy średnim kursie NBP ze środy, który wynosił 4,20 zł), ubezpieczenia inwestycyjne na 167 tys. zł, mieszkanie za około 0,5 mln zł i peugeot 508 gran turismo z zeszłego roku. Dużo, choć zielonogórzanin i tak jest na dole "majątkowej" listy polskich deputowanych. - Choć nie wiem, czy to dobrze, czy źle, bo od Filipa (Kaczmarka, europarlamentarzysty z Poznania - dop. red.) słyszałem, że w Wielkopolsce ludzie dobrze patrzą na tych, którzy mają dużo - żartuje Zasada.

Z jego oświadczenia majątkowego wynika, że w zeszłym roku zarobił w Brukseli ponad 95 tys. euro. To wynagrodzenie brutto, które miesięcznie wynosi niemal 8 tys. euro. Na rękę europosłowie dostają prawie 6,2 tys. euro, czyli jak na warunki polskie około 26 tys. zł.

Więcej przeczytasz w sobotnio-niedzielnym (17-18 sierpnia) papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska