- W tej perspektywie unijnej dostaniemy 106 mld euro, natomiast w przyszłej może to być nawet kilkanaście milionów mniej – mówił w poniedziałek 22 stycznia w Gorzowie prof. Bogusław Liberadzki, europoseł z naszego regionu, polityk SLD.
Z czego wynikać będzie niższa kwota, jaką otrzymamy z Unii Europejskiej? Przede wszystkim z wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Wyspiarze wpłacali do unijnej kasy 80 mld euro. Wpływ będzie też miał poziom polskiego Produktu Krajowego Brutto.
- Będzie on wyższy od średniej w Unii, więc będzie nam należało się mniej pieniędzy. Poza tym, jeśli nie będziemy przyjmować uchodźców, to Parlament Europejski może zdecydować, że Polska dostanie mniej pieniędzy. Ja nie namawiam, żeby przyjmować uchodźców, ale to jest moja powinność, żeby uprzedzić, że również to może mieć wpływ na wysokość pieniędzy z Unii. Najbardziej może na tym ucierpieć fundusz spójności, z którego pieniądze idą m.in. na drogi i kolej. Dobrze więc, że mamy już zrobioną drogę S3 – mówił europoseł Liberadzki. Taką decyzję europarlament będzie mógł podjąć do wiosny przyszłego roku.
Unijna perspektywa finansowa na lata 2014-2020 – jeśli chodzi o czas – minęła już półmetek. – Polska wykorzystała dopiero 20 proc. pieniędzy, zakontraktowanych ma 60 proc. Ten rok jest więc dla nas bardzo ważny – dodawał wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego.
Polecamy również Państwa uwadze:
Sprawdź, czy dostałbyś się do drogówki | Czy jesteś dobrym kierowcą? Sprawdź! |
Dostałbyś się do policji? Prawdziwe pytania z testu | Slang policjantów. Znasz te słowa? |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?